Willie - 2010-03-10 17:45:01

Panowie pora logować się na Longshot 2010 (www.Longshot.pl/)
Trzeba udowodnić, iż nie jesteśmy tylko bandą przebierańców w szarych i niebieskich ciuchach :D

Greywolf - 2010-03-10 21:42:13

Ciekawe czy poznajecie kolegę w kapeluszu :D

yankes62 - 2010-03-10 22:23:19

greywolf napisał:

Ciekawe czy poznajecie kolegę w kapeluszu :D

Szary Wilku .Czy to ty jesteś " wunderwaffe" konfederackiej grupy w Jaworznie ?:applause:

yankes62 - 2010-03-10 22:26:47

Willie napisał:

Panowie pora logować się na Longshot 2010 (www.Longshot.pl/)
Trzeba udowodnić, iż nie jesteśmy tylko bandą przebierańców w szarych i niebieskich ciuchach :D

Kolego Willie nie wiem w co trafię w Jaworznie na 50 metrów a Ty mi każesz strzelać na 1000 .:nie:

Greywolf - 2010-03-10 22:31:58

yankes62 napisał:

Szary Wilku .Czy to ty jesteś " wunderwaffe" konfederackiej grupy w Jaworznie ?:applause:

:D Tiaaa... cały dowcip polega na tym, że wtedy strzelałem pierwszy raz czarnym prochem do tarczy...
A nasz "wunderwaffe" to Willie :) Mnie można co najwyżej zaliczyć do "wierzących że trafią, ale nie praktykujących" ;)

Willie - 2010-03-11 11:45:21

Nie na 1000, ana 300.
jezeli już kupiłeś Enfielda to naprzód.
Strzelaniem i tak rzadzą dwie zasady.
1.jeżeli to mozna dostrzec, to mozna to też trafić.
2.Nie ma celu tak duzego, i tak blisko, którego sie nie da spudłowac

brunio - 2010-03-11 13:55:05

Wy się Willie lepiej weźcie za robotę w godzinach urzędowych , zamiast klikać na komputrze !
A tak na serio, czy tarcze ustawią nam na tak dużą odległość w yardach, czy w metrach, bo szczerbinki w naszych Enfieldach są wyskalowane w yardach?

Powstaniec - 2010-03-11 16:31:22

Strzelnicę  w Wojciechowie znam bardzo dobrze i na pewno jest skalowana w metrach. Cele są duże. Dwa lata temu widziałem jak gościu ściągał cele z 200m. Także nie ma problemu ze skala. Ewentualnie zrobisz małą poprawkę.

smednir - 2010-03-11 18:06:16

greywolf napisał:

:D Tiaaa... cały dowcip polega na tym, że wtedy strzelałem pierwszy raz czarnym prochem do tarczy...

Nie Ty jeden, ja takze, ze skutkiem tragicznym.

Jak tylko wroce do domu, sprobuje sie zarejestrowac. Kto jeszcze jest chetny? GreyWolfie, skoro impreze reklamujesz wlasnym kapeluszem, rozumiem, ze jedziesz?

Willie - 2010-03-11 18:28:20

Brunio, od ... sie od godzin urzędowania, jestem na L 4 , zajadam się antybiotykami i popijam syropkiem.
Na 300 m z Enfielda strzela sie ciut pod cel z nastawy 400,lub centralnie z połowy nastawy 3-4 .Tyle teorii, kazdy karabin strzela inaczej i trzeba to sprawdzić.
Sugerowane pociski cięzkie minie 620 grain z kokili Pedersolego(moge odlac spory zapas ) i nawazka 60 grain Ch 3.
!00 m modern minie i i 45 grain, lub Pedersoli i 50 grain Ch 3

Willie - 2010-03-11 18:33:33

I jeszcze zeby była jasność, każdemu nieobecnemu na tej imprezie, niezaleznie od koloru munduru osobiscie nakopie do .....

Matrix33 - 2010-03-11 18:41:18

Tak jak pisałem na iwebie mam kolizję z innym terminem :(. Będzie trudno.

Fred - 2010-03-11 20:10:38

No pojadę choć żona na mnie spojrzała dość znacząco i stwierdziła że wogólę mogę się z domu wyprowadzić najlepiej razem z tymi wszystkimi giwerami... łącznie z wyjazdem służbowym i puźniejszymi manewrami w Sczecinie nie będzie mnie prawie miesiąc w domu... mam pytanie: na longschot mogę wyjechać dopiero 23-go w puźnych godzinach wieczornych ( wcześniej po prostu nie zdążę wrócić z delegacji) czy będzie ktoś kto mógłby mnie tam po drodze zabrać tego dnia o tej puźnej porze? Sam nie dojadę gdyż auto jest po prostu potrzebne w domu w tym czasie... jak nie będę się miał z kim zabrać to niestety nie dojadę...

Greywolf - 2010-03-11 22:09:02

Kurcze, no nie wiem czy obskoczę obie imprezy w kwietniu. Boxberg kusi bardziej.

von Munchhausen - 2010-03-11 22:21:15

Tydzień po Boxbergu - bardzo żałuję niestety nie dam rady.
Boxberg to dla nas impreza priorytetowa, najważniejszy wyjazd zagraniczny w ciągu roku. Szkoda, że są to tak bliskie terminy :(

brunio - 2010-03-12 16:48:07

Willie, jeśli ty pojedziesz na Boxberg, to ja się poświęcę i pojadę na Longshot (chociaż to na końcu świata).

liczniki na wodę wrocław