- 14th Louisiana Volunteers http://www.louisiana.pun.pl/index.php - Uzbrojenie, umundurowanie, regulaminy http://www.louisiana.pun.pl/viewforum.php?id=5 - Strzelba myśliwska http://www.louisiana.pun.pl/viewtopic.php?id=144 |
yankes62 - 2010-04-25 22:40:19 |
Strzelba "Lefosze" czy jest na Słowacji bez pozwolenia ? |
Słoczu - 2010-10-24 10:45:03 |
Panowie, nie widziałem gdzie to pisać a nie chciałem śmiecić nowym tematem. Czy karabin Kentucky Rifle nadaje się do rekonstrukcji? |
blue savage - 2010-10-24 11:23:15 |
Słoczu fakt, że żołnierze Konfederacji często używali broni "domowej", ale lepiej byłoby jakbyś kupił karabin wojskowy, w którym jest możliwość zamocowania bagnetu. Inaczej przy musztrze z bagnetem będziesz nadrabiał miną. |
Bob - 2010-10-24 14:29:53 |
Piękny jest. |
smednir - 2010-10-24 14:38:30 |
Jak rzadko, tak tym razem musze sie zgodzic z jankeskim kapralem... ;) |
Słoczu - 2010-10-24 15:53:38 |
No piękny jest, ale przekonaliście mnie. Ostatnio na alledrogo był też Zouave, marki Dikar. |
yankes62 - 2010-10-24 16:10:48 |
Ten Zouave na Alledrogo był okazją. Gość wystawił go od 1000 ale nie było ofert kupna . Można by spróbować dać 1010 a nóż się uda go wyjąć:D |
blue savage - 2010-10-24 16:27:31 |
Jeśli masz powyżej 170cm, powinieneś zapolować na Springfielda 1842. I może być gładkolufowy. Broń "koszerna" i idealna do rekonstrukcji, a poza tym bardzo często i chętnie używana przez Konfederatów. Co więcej jej kopie były produkowane na Południu. |
Greywolf - 2010-10-25 13:28:29 |
Słoczu, poczekaj na coś typu Springfield, Enfield, Missisipi. Na temat Zouave'a są ciągle nierozstrzygnięte wątpliwości, co do jego stosowania, a już szczególnie w armii Południa. Przez cały pierwszy rok w 14 nie miałem karabinu i jakoś żyłem. Czasem nasz Kapral pożyczał skałkówkę na "manewry" więc było z czym ćwiczyć musztrę. Niebieski kapral ma rację poczekaj i wybierz z głową. Warto też zastanowić się pod kątem wykorzystania na strzelnicy, jeżeli masz zamiar traktować broń wyłącznie do celów rekonstruktorskich (sporadyczne wizyty na strzelnicy) to model S. 1842 jest bardzo trafny. Na alle-coś tam nie szukaj sam. Lepiej skontaktuj się z Fredem, Saguaro Mike'em, albo popatrz na "http://bron.iweb.pl/". Pośpiech jest wskazany przy łapaniu pcheł :) |
yankes62 - 2010-10-25 13:50:24 |
Szary Wilk ma rację. Lepiej poczekać, zwłaszcza że zima przed nami . Znajomy Freda (ten od rewolwerów)też ma się rozejrzeć . |
Słoczu - 2010-10-25 16:30:18 |
nie no Panowie, napalać się nie mam zamiaru, wiem z doświadczenia jak to młodzi u nas potrafili zakupić haftowane tuniki, i to nie z epoki. |
Fred - 2010-10-25 16:38:00 |
ja regularnie przeglądam eguna jak coś zobaczę mogę dać znać |
Greywolf - 2010-10-25 18:19:33 |
Na egun.de warto czasem zaglądnąć, ale ceny nie zawsze są okazjonalne :) Ale można coś wyłowić niezłego. |
smednir - 2010-10-25 18:27:54 |
Ja bym Ci proponował 'naszego' enfielda. Gwarantuje, że będziesz zadowolony. Kentucky, Mississippi też są piekne... |
Słoczu - 2010-10-25 18:49:16 |
Spokojnie Smednirze, już mi przeszło z tym Kentucky, a przynajmniej dopuki się nie ubiorę, i nie sprawie sobie któregoś z polecanych przez Was karabinów. |
smednir - 2010-10-25 18:51:03 |
Dokładnie, przede wszystkim sie ubierz, a na karabin sobie spokojnie poluj. |
blue savage - 2010-10-25 19:41:00 |
Słoczu mimo, że już uzbroiłeś się w cierpliwość (a nie karabin :)), polecałbym Ci do rekonsktrukcji Springfielda. Mam jedną, wielką przewagę nad pięknym Enfieldem: wspaniale trzyma się w dłoni przy "shoulder arms". Mały kabłąk Enfielda przy dłuższej musztrze może powodować duży dyskomfort. I nie jest to tylko moje zdanie. |
yankes62 - 2010-10-25 19:52:26 |
Zaiste piękny . Mam podobnego . Na Dolni Lchocie miał go (Opoj Reb Wald) nasz fotograf. Co się zaś się tyczy "biegania ze sztandarem" miej na wadze to, ze będziesz pierwszy do odstrzału ::P |
brunio - 2010-10-25 20:02:03 |
Nie jest tak żle, nasz Pan Kapral jest reformowalny i myje uszy, dzięki czemu słyszy utyskiwania z szyku na przedłużające się "shoulder arms" i łaskawie daje komendę "arms at will" a poza tym stare wojsko na swoje sposoby na nadmiernie okrutnych podoficerów :zwalony w nocy na głowę namiot i "oklep" butami wojskowymi na unieruchomionym w ten sposób podoficerze leczy szybko skłonności do "dawania w d. wojsku". |
Słoczu - 2010-10-25 20:07:08 |
"Rzecz to piękna zaprawdę, gdy krocząc w pierwszym szeregu, |
blue savage - 2010-10-25 20:11:08 |
Brunio, ja nie zaliczam się się do grupy 180cm+ i świetnie się czuję ze Springiem. Ale fakt, że poniżej 170cm M1842 źle się obsługuje. Nowszy model Springa jest krótszy o 5cm i już można być niższym :) |
Powstaniec - 2010-10-25 20:12:28 |
Będąc szczęśliwym posiadaczem springfild'a wz. 1842namawiam abyś się właśnie nad nim dłużej zastanowił. Jest to ten sam który proponował Ci niebieski kapral. Świetny wygląd wrażenia strzeleckie jak najbardziej pozytywne, odpowiedniej wielkości kabłąk co jest wcale pomocne, a i kal. odpowiedni. Przy 0.69 cal. nie ma żadnego problemu z trafieniem w dziurkę tz. z załadowaniem, sprawdza się pod każdym względem. Daj sobie spokój z pukawkami na zające lub indyki. |
smednir - 2010-10-25 20:36:57 |
Nie ma to jak ONYKSOWANY enfield! Ze springfieldem wystarczy nieco pohasać wieczorowa porą, i rano nasz piękny, srebrny karabin wygląda jak stara pordzewiała szyna tramwajowa ;) |
kargen - 2010-10-25 21:21:36 |
Wyobraź sobie, że mój S. (zdobyczny oczywiście, żeby nie było, Jankes na mój widok rzucił broń i uciekł - żadne tam transporty wojskowe, wiecie o co chodzi hehe) spokojnie przeżył ostatnią imprezę i nawet nie zaśniedział! A jak większość z nas wie, pogoda mogła takiemu procesowi sprzyjać. :) |
yankes62 - 2010-10-25 21:31:07 |
Jak by przeżył Dolni Lhote , to moglibyśmy podyskutować. Tam nad ranem wilgotność powietrza była większa niż 300% normy Pstrowskiego::P |
kargen - 2010-10-25 23:03:36 |
Z tego co wiem, to was tam potop biblijny złapał. Ale to norma, w końcu Wszechmogący jest Południowcem i wie, kogo należy zmoczyć :) |
smednir - 2010-10-26 06:04:14 |
Dokładnie, o czym bardzo wymownie mówił Ben Horne. |
kargen - 2010-10-26 07:28:53 |
w jednym z moich ulubionych seriali :) |
Paul Yank - 2010-10-26 08:39:11 |
Paradoks: Bóg - Południowiec dał mnie - Jankesowi - wzrost odpowiedni do Springfielda M1842... :) |
yankes62 - 2010-10-26 09:57:34 |
Leciwy ci ON. Na moment przymknął oko i już było "po ptokach" Pikuś 4 lata.:D |
smednir - 2010-10-26 18:00:54 |
Raczej nie do springfielda tylko obsługi "cotton picker machine" |
brunio - 2010-10-26 18:19:26 |
Tak, "go, pick cotton". |
blue savage - 2010-10-26 22:49:48 |
Dziś dotarł do mnie Springfield M1842 dla Paula Yanka. Też z Armi Sport. Jedyne różnice to brak gwintu w lufie i celownika. Prawdziwy hardkor :D |
Paul Yank - 2010-10-27 09:43:52 |
Ślicznotki :) Prawie jak ,,Biblie Beechera... Prawie ;) |
brunio - 2010-10-27 12:37:38 |
Jako były użytkownik Springfielda 1842 radzę nosić w chlebaku małą oliwiareczkę i szmatkę i często przecierać tym części stalowe a gdy tylko pojawi się wieczorna rosa pakować to cacko do wora. |
Paul Yank - 2010-10-27 14:57:16 |
Brunio - polecasz jakąś szczególną oliwkę czy wystarczy WD-40? |
yankes62 - 2010-10-27 15:27:49 |
WD 40 nie jest najlepszym rozwiązaniem. My niebiescy::D wzorem naszego rusznikarza Olda stosujemy preparat 007 . Bruniowi chodzi o to że będąc na imprezie reko.ACW powinieneś mieć klimatyczną mosiężną oliwiarkę ( kupiłem taką za 20 zeta) do której należy wlać bezsiarkową oliwę do maszyn .Moja oliwiarka mieści się w małej kieszonce przy ładownicy. 007 stosujemy kiedy broń narażona jest na wilgoć oraz po czyszczeniu. Na reko. pryskamy również ale tak żeby nie widział obrońca "koszerności" szary kapral Piotr.:P |
brunio - 2010-10-27 15:28:17 |
Boże broń. Tylko nie WD40! Część składników tego popularnego specyfiku ulatnia się i wskutek tego WD40 nie chroni stali należycie. |
brunio - 2010-10-27 18:27:50 |
Ten specyfik z Carrefour nazywa się po prostu "środek wielofunkcyjny carrefour" i jest na stoisku z akcesoriami samochodowymi. |
Paul Yank - 2010-10-28 08:26:56 |
Nie ma nic lepszego jak skorzystać z rad wereranów. Serdeczne dziękuje. Niezwłocznie dokonam odpowiednich zakupów. Brunio - na mosiężny stępel jestem chętny czyli poprosze. Musze sie sporo nauczyć. Na marginesie wyjaśnie: o WD-40 zapytałem, bo w czasch SPR czyściłem nim swojego AK-47 co uchodziło za szczyt rozpasania, bo przydziałowo dawali przepalony olej :) |
Paul Yank - 2010-10-28 14:22:30 |
Zajrzałem na stronę www.luszczyk.pl i mam pytania (wiem, amatorskie :o ) - pisząc o ,,szczotce mosiężnej nakręcanej na stępel" miałeś na myśli szczotkę mosiężną długą czy krótką? Czy warto kupić do konserwacji przecieraki i czyściwo flanelowe? Oleje Brunox i Ballistol kupię raczej w większych opakowaniach, bo z tego co piszesz sporo go zużywa się. Oliwiarka do broni - jakiś konkretny model czy po prostu o małych wymiarach? |
brunio - 2010-10-28 15:46:42 |
Potrzebna ci będzie : 1) szczotka mosiężna nakręcana na stempel z tym sterczącym do przodu "pędzelkiem" z drutu mosiężnego (jest ona dostępna na razie tylko do małego kalibru ale służyć ci będzie tylko do czyszczenia "dna lufy". 2) szczotka mosiężna do czyszczeniacałej długości lufy dobrana do kalibru lufy ( w Springfieldzie 17,5 mm) , tu uważaj bo jak wbijesz w lufę długą szczotkę mosiężną grubszą od kalibru lufy to jej nie wyciągniesz , tak że jesli nie jesteś pewny rozmiaru szczotki to lepiej kup krótszą, stawia miniejszy opór, 3) szczotka z tworzywa sztucznego - ta może być nieco grubsza bo nie stawia tak dużego oporu. 4) jakieś "coś" do czyszczenia wnętrza gniazda kominka i otworu pomiędzy gniazdem kominka a wnetrzem lufy (dobre są wyciory do fajek ale te twardsze - ostrzejsze , nie z samej bawełny). |
Paul Yank - 2010-10-29 10:17:21 |
Dziękuje za wszystkie informację. Z góry uprzedzam, że będe dalej męczył pytaniami. |