Greywolf - 2010-05-02 22:39:34

Pod wpływem kolegów z Małopolskie, postanowiliśmy zorganizować małe spotkanie w lasach pod Okuniewem. Fajne popołudnie, odludna okolica i spokój, oraz możliwość swobodnej wymiany "myśli w szeregu" :)
Jak się okazało są koło nas okolice gdzie spokojnie można poćwiczyć maszerowanie, funkcjonalność oporządzenia i wyposażenia. Można również sprawdzić czy człowiek nie zapomniał musztry, szczególnie tej w linii bojowej w czasie strzelania :) Jak stwierdził kolega Bob, zaciągając się dymem po salwie: "TO JEST TO!" Nic dodać nic ująć. Może tylko: "O TO CHODZIŁO" :D  Można nasze spotkanie potraktować jako patrol lub pikietę. Nawet wroga łania węsząca i wysłana przez Jankesów na przeszpiegi nie zaskoczyła dzielnych żołnierzy Południa. Wiedzeni litością i gentlemeńskim taktem puściliśmy ją wolno :)
Pod koniec maja może uda nam się spotkać ponownie więc chętnych z okolic Warszawy zapraszamy również.

blue savage - 2010-05-03 15:30:40

Łania się nam poskarżyła, co jej zrobiliście (zanim ją puściliście)  :D

Bob - 2010-05-03 21:26:07

Witam.
Miło było się spotkać.
Było trochę marszu,trochę też zadymiliśmy las,
Jako przybitka ekologicznie i historycznie posłużyły zeszłoroczne liście dębu. :)
Proszę parę fotek:
http://img38.imageshack.us/img38/2651/35979234.jpg
http://img91.imageshack.us/img91/6498/ol1q.jpg
http://img63.imageshack.us/img63/8917/ol2d.jpg
http://img689.imageshack.us/img689/3216/ol3z.jpg

Pozdrawiam
Robert

Peter - 2010-05-03 21:59:24

Na fotkach tylko jeden konfederat, domyślam się, że to Greywolf. Kapelusz prezentuje się bardzo dobrze :)

smednir - 2010-05-03 22:11:58

Bob, a gdzie Ty się podziałeś?

blue savage - 2010-05-03 22:19:17

Rozumiem, że przybitka była ekologiczna, a przy kłopotach zaopatrzeniowych Południa pociski były z żołędzi. Strach pomyśleć z czego robicie proch :D
Zdjęcia pierwsza klasa.

Bob - 2010-05-03 22:21:03

Ja robiłem za fotoreportera.
Myślę że nastepnym razem będą jeszcze lepsze fotki.
:)

smednir - 2010-05-03 22:41:06

blue savage napisał:

Rozumiem, że przybitka była ekologiczna, a przy kłopotach zaopatrzeniowych Południa pociski były z żołędzi. Strach pomyśleć z czego robicie proch :D

Jak to z czego? Z torfu!
Jakze wspaniale musialy byc poludniowe lesne dziadki, rzucajace zoledziami, ktorym przez 5 lat wojska agresora nie dawaly rady! ;)

Greywolf - 2010-05-04 08:41:06

Ha, dzięki Bob za fotki. Niestety jego samego nie udało mi się złapać na zdjęcia bo umundurowany był chwilowo współcześnie i za bardzo wtapiał się w tło. Ale obiecał następnym razem, że "się zrobi na szaro" ;).



greywolf - zamykam wątek

Ciechocinek restauracje spuszczel pospolity kashtakristalxyz autoskup legionowo poxilina wrocław