Proszę się wstępnie określać kto się wybiera do Niepołomic. Organizator prosi też o podanie szczegółów które zamieszczam poniżej.
Ja w tym roku niestety nie będę mógł przyjechać :( mam w tym terminie uroczystość rodzinną.

Jak widać poniżej w tym roku organizacja zapowiada się sprawna, a sama impreza z roku na rok coraz bardziej się rozwija. I bardzo dobrze :)
Jest szansa na zwrot kosztów dojazdu i prochu, to też bardzo cieszy :)
Jeśli koledzy Jankesi też się wybierają to może dało by się zrobić wspólną inscenizację potyczki na hipodromie?



Kwestionariusz od organizatora (usunąłem punkty które nas nie dotyczą):

Liczba osób, które wezmą udział w imprezie oraz w jakich godzinach i dniach (racje żywnościowe):

Liczba potrzebnych noclegów bezpłatnych (z adnotacją czy tylko sobota czy także piątek):

Ew. potrzeba noclegów w wyższym standardzie (domki 8 osobowe z pościelą, węzłem sanitarnym i kuchennym, koszt 30zł/osoba- płatne we własnym zakresie, rezerwacja przez organizatorów):

Czy potrzebne są miejsca parkingowe i ile:

Rodzaj prezentacji grupy (obóz, inscenizacja bitewna na hipodromie, defilada i okazowanie wojska wszelakiego, inne):

Bliższe informacje o sposobie prezentacji w obozie- co będzie można zobaczyć (np. gawęda o przedstawianej jednostce, prezentacja broni i mundurów, musztra, pojedynki, strzelanie z broni czarno prochowej, nauka fechtunku itp.) i jaki będzie udział publiczności:

Konkretnie potrzeby związane z prezentacją grupy (ile słomy, drewna, itp.):

Ile miejsca potrzeba na prezentację (powierzchnia obozu + miejsce na pojazdy, konie, działa itp., orientacyjnie prostokąt w metrach ):

Jeśli pokaz na hipodromie- poproszę o proponowany z Waszej strony dokładny scenariusz z konkretami- liczba uczestników, sekwencje zdarzeń, liczba proponowanych sztuk broni i amunicji do poszczególnych sekwencji, do tego informacja dla lektora o grupie, posiadanym sprzęcie itp.

Jakie koszty są związane z przyjazdem grupy (np. laweta ze sprzętem, koszty dojazdu ludzi, proch itp.) konkretne kwoty z wyszczególnieniem pozycji:

Ew. dodatkowe, niewymienione powyżej potrzeby specjalne:

Ja odpadam na 100% - 25 września egzaminy wstępne na aplikację :/

Ciężko mi dziś coś napisać. Z powodów podobnych do zeszłorocznych mogę się nie załapać.  Ale na razie nie wiem.

Ja i Peter na pewno będziemy, od nas to rzut Jankesem.

smednir napisał:

Ja i Peter na pewno będziemy, od nas to rzut Jankesem.

110 kg. Jeszcze żywej wagi . Daleko nie rzucicie :P Chyba że po 0,7 (na głowę) sam polecę :D  Co do udziału .Temat rozpatrzymy na RP ( Rada Pułku ):beer:

yankes62 napisał:

110 kg. Jeszcze żywej wagi . Daleko nie rzucicie :P

Bo też Niepołomice są blisko Krakowa, więc wielce wysilać się nie będziemy. Poza tym kto mówił, że będziemy Tobą rzucać? :) Na pewno znajdą się lżejsi ;)

Jak się niedawno okazało, moja uroczystość rodzinna została przeniesiona na połowę września, tak więc jeśli tylko wszystko z żoną będzie w porządku, to będę w Niepołomicach.
Z ciekawostek mogę jeszcze dodać, że będą również nasi znajomi Amisze (jako uzbrojeni cywile), oraz dwójka Indian. Jeśli by jeszcze dopisali Jankesi (na własnej krwi wyhodowani) to można by zrobić ciekawą potyczkę.

Jeśli przyjada Amisze i Jankesi, to już teraz moge zaliczyc impreze do udanych ;)

smednir napisał:

Jeśli przyjada Amisze i Jankesi, to już teraz moge zaliczyc impreze do udanych ;)

Żadne jeśli .Yankesi  przyjadą!

Ja też przyjadę

Trochę moje plany uległy małej modyfikacji i nie wykluczam przyjazdu :) Ale raczej dużo wcześniej tego nie potwierdzę.

greywolf napisał:

Trochę moje plany uległy małej modyfikacji i nie wykluczam przyjazdu :) Ale raczej dużo wcześniej tego nie potwierdzę.

To by była bardzo miła niespodzianka. Trzeba będzie "coś" zaprezentować. Może  musztrę?

Myśle, ze cos sie wymysli. Moze wspolnie z Jankesami zaatakujemy napoleonczykow i sarmatow? ;)

Stawimy opór ;) Gorzej jak z odsieczą wpadną chłopaki z XXI Legio Rapax i SS ;)

Z dziesiętnikiem (kapralem?) tych legionistów mam na pieńku bo na pokazie w Lublinie stwierdził że za nasz sztandar  z Krzyżem Południa można iść siedzieć "bo wzywa do nienawiści rasowej" kiep jakiś i za karę będzie musiał zeżreć własne sandały.

Z powyższych wpisów wynika, że potrzeba będzie więcej miejsca na obozowisko. Przynajmniej 4 namioty wymagają trochę miejsca.

eeee, spokojnie, znajdzie sie :)

brunio napisał:

Z dziesiętnikiem (kapralem?) tych legionistów mam na pieńku bo na pokazie w Lublinie stwierdził że za nasz sztandar  z Krzyżem Południa można iść siedzieć "bo wzywa do nienawiści rasowej"

Aż pojadę klasykiem: "Ale głupi ci Rzymianie" :D

Nie jestem historykiem, ale rzymianie uznawali demokratycznie każdego ... rzymianina :) . Pozostali nie mieli chyba zbyt wielkich praw?

Panowie, proszę o zadeklarowanie się kto przyjedzie na tę imprezę. Dokładną liczba uczestników Civil War umożliwi nam zaplanowanie potyczki.

Panowie, z Karmazynowym Kapralem przymierzamy się do jakiegoś scenariusza. Deklarować się kto będzie mógł przyjechać. Jeżeli będzie nas za mało, pomyślimy o czymś innym.

Kotfederatku, szukałem i nie wypatrzyłem. Musiał być dawno nie ruszany i się obsunął mocno na dół. Więc proszę nie zarzucać mi robienia bałaganu :)
Najlepiej jakby admin usunął ten wątek :)

blue savage napisał:

Kotfederatku, szukałem i nie wypatrzyłem. Musiał być dawno nie ruszany i się obsunął mocno na dół. Więc proszę nie zarzucać mi robienia bałaganu :)
Najlepiej jakby admin usunął ten wątek :)

Nie chcem ale muszem przyznać rację szaremu zastępcy d-cy. Mój post na jest tam od 10.06.2010
Inna sprawa to potwierdzenie obecności , wtedy można coś zaplanować.

Yankesie, i Ty Brutusie przeciw mnie ?

Staram się być obiektywny :angel: i stanąć gdzieś po środku :D Chociaż z drugiej strony można wtedy dostać "w ryj" od jednego lub drugiego oponenta :P

Yankesie62, zawsze w Ciebie wierzyłem, i uważałem żeś przyzwoity człowiek o honorze Południowca!
Niewątpię, że tylko nieprzewidziane przykre okoliczności sprawiły, że Twój statek przybył do wybrzeży Nowego Yorku, a nie na piękne, nieskalane Południe.

Przepraszam, ze niestety nie udalo nam sie dojechac z Peterem do Czech, i tym samym tez oddac Ci Twoich okularow. Czy masz juz nowe? Z przyjemnoscia bym Ci za nie zaplacil, i zaczal dorabiac szkla.

Ja się oczywiście już dawno zgłosiłem więc i tutaj potwierdzam, że przyjade (lub przyjdę bo do Niepołomic to nawet na piechotę da radę).

Jest mnie również niewymownie przykro i żal że nie dotarliśmy na bitwę. To przecież moja wina :[

Przykro Panowie , ale ja nie dam rady przyjechać. kolejna awaria samochodu i następne pieniądze wywalona na jego naprawę. Szczęście ,że dojechaliśmy do polski.

yankes62 napisał:

Staram się być obiektywny :angel: i stanąć gdzieś po środku :D Chociaż z drugiej strony można wtedy dostać "w ryj" od jednego lub drugiego oponenta :P

Yankesie62, gdybyś napisał, że niebieski kapral jest ślepy, byłby to dobry żart. A tak Twój "obiektywizm" polegał na pochwaleniu się wpisem sprzed 3 miesięcy. Tłumaczę to sobie jedynie tym, że Twoje okulary są w rękach rebelianta i przez to rozmazał Ci się obiektywizm :P

Smednirze, co do statku którym przypłynął Yankes. To miał do wyboru: jeden do N.Y., a drugi z niewolnikami na Południe, a ponieważ wtedy miał okulary, wybrał ten pierwszy :P

Kapralu, coście tam pili? Niewolnicy z Polski? Coś Ci się Karmazynowy kontynenty pomieszały.

Po pierwsze: to kto powiedział, że Yankes płynął z Polski, a po drugie: z którego miejsca Polski by wypłynął i czy była wtedy Polska ?
Zmień dealera, bo te Ci szkodzą :P

No nie. To ja chciałem wszystkim zrobić dobrze.:DA wyszło jak zawsze :[
Ps.Reb.Wald.Spał w nocy przy ognisku. Nie dlatego że taki z niego twardziel. Gdzieś koło drugiej w nocy miałem dość!!!!!
Mówię mu- Jeśli jeszcze raz położysz na mnie swoja obleśną łapę dostaniesz obuchem od Antosiowej siekierki. On na to-no dobra ,ide spac przy ognisku::P

Czy Reb Wald zaszczyci nas w Niepołomicach?

smednir napisał:

Czy Reb Wald zaszczyci nas w Niepołomicach?

Chyba tak .Zatkał mi się kominek w Springfieldzie :P

yankes62 napisał:

smednir napisał:

Czy Reb Wald zaszczyci nas w Niepołomicach?

Chyba tak .Zatkał mi się kominek w Springfieldzie :P

Nasz Zwiadowca występuje w innej roli i raczej nie da się namówić aby zasilić szeregi. Co do kominka to zawsze noszę agrafkę za kołnierzem aby kominek przetykać.

Dwa wątasy niepołomickie połączyłem w jeden. Mam nadzieję, że uda Wam się ogarnąć całość :)

Mi niestety nie uda się wybrać do Niepołomic, muszę być w pracy :(

Nie będzie Kaprala?! :/ Kiepska sprawa...
Janku, planujesz przyjazd?
Czy ktos wie kiedy wraca Greywolf?

Pytania zasadnicze: gdzie jest najbliższy parking strzeżony, czy pozwolą rozpalić ognisko a jeśli tak to czy zapewnią drewno, jaki jest program imprezy?

Parking dla uczestników jest przy samym zamku i obozie. Drewno było rok temu, dwa lata temu i trzy lata również. Podobnie jak słoma i wyżywienie ;)

Voltigeur napisał:

Parking dla uczestników jest przy samym zamku i obozie. Drewno było rok temu, dwa lata temu i trzy lata również. Podobnie jak słoma i wyżywienie ;)

O w morde. Strasznie stare to żarcie a i słoma dwu trzy letnia , pewnie śmierdzi stęchlizną:P

Pytam bo nie uczestniczyłem w tej imprezie rok temu, dwa lata temu i trzy lata temu i zastanawiam się czy warto przyjechać

Przyjadę z "psią budą".  Kropek, jedziesz ?

Tak jak mówiłem Piotrze - mam 25 egzamin na aplikację. Nic się od tej pory nie zmieniło niestety. Nie będzie mnie definitywnie, czego bardzo żałuję...

Wielka szkoda, Sasie :(
Powodzenia!

Yankesi mam pytania.
Czy przygotować produkty na gulasz? Mamy blisko więc możemy coś przygotować.
Przyjedziecie w piątek czy w sobotę?
Ile namiotów będziecie rozbijać?

Peter napisał:

Yankesi mam pytania.
Czy przygotować produkty na gulasz? Mamy blisko więc możemy coś przygotować.
Przyjedziecie w piątek czy w sobotę?
Ile namiotów będziecie rozbijać?

Przyjedziemy w piątek. Rozbijemy dwa namioty . Do mojego kociołka zmieści się wiele różnych rzeczy (przejechany kot lub pies) :P
A tak na poważnie,co masz to się wrzuci .

Przykro mi ale niestety nie będę mógł być.

Pozdrawiam
Robert

Bob, wielka szkoda. Tym bardziej, że mamy dla Ciebie pokrowiec i kominek :/

blue savage napisał:

Bob, wielka szkoda. Tym bardziej, że mamy dla Ciebie pokrowiec i kominek :/

I dwa kilo "Niebiańskiego Pyłu" :P

Niestety.
Nie dam rady przyjechać.
Tak się zastanawiam co z tym teraz zrobić?
Z tymi fantami.

yankes62 napisał:

Przyjedziemy w piątek. Rozbijemy dwa namioty . Do mojego kociołka zmieści się wiele różnych rzeczy (przejechany kot lub pies) :P
A tak na poważnie,co masz to się wrzuci .

Postaram się odpowiednio przygotować :)

Bardzo szkoda, że Bob nie przyjedzie :/

Morda mi się cieszy, dostałem urlop, znalazłem pokoik w Krakowie, więc będę mógł (niestety jeszcze jako turysta) uczezstniczyć w sobotniej impreze.

ps.

Panowie, nie wkurzajcie się za multum zdjęć jakie zrobie, muszę mieć wszystko czarno na białym.

Spoko, fajnie będzie się spotkać i pogadać.

A mam Panowie pytanie. Czy jest jakiś program imprezy?
Musze wiedzieć na którą dojechać do Niepłomic. Mam krótki urlop więc muszę wszystko dobrze rozplanować.

Program niestety nie jest w szczegółach opisany ale odsyłam na stronę www.polachwaly.pl  .

Oj chyba koledzy zmęczeni, ze się nie odzywają :)

Tak! Siły znacznie zużyte :D .
A oto opis krótki opis potyczki, która odbyła się pomiędzy patrolem 14th konfederackiego i 58th jankeskiego pułku w okolicach zamku w Niepołomicach.

Spotkanie:

Kontakt ogniowy:

Atak na bagnety:

Starcie:

Snajperzy:

Straty (zasłonięte twarze):


http://peter1313.fotosik.pl/albumy/788152.html

Miła impreza bez zbytniego "ciśnienia".  Nezła pogoda, sympatyczne towarzystwo, miejsce pod namiot, drewno , słoma. Czego więcej można chcieć ?  Zbiór oryginałów : "godający" Sowiet z Tych, co nocą podstępnie wyżarł Jankesom gulasz z gara, "Indianer" spod Katowic i "początkujący Tatar" z Lędzin, austriacki feldfebel z Gorlic ("ja też jestem popierdolony"), wspaniale się prezentujący pancerny z prześlicznym, własnoręcznie wykonanym rzędem końskim i przepiękna , o dużej gracji ruchów kobyłka pod niemniej ładną amazonką. Było na czym oko zawiesić.

No, niestety trzebab było wrócić z urlopu. W niepołomicach byłem tylko w sobotę, ale faktycznie było miło.
Tak jak obiecałem parę fotek:

http://img299.imageshack.us/gal.php?g=img3308g.jpg

No i też upewniłem się co do przyłączenia się do 14th Louisiana Volunteers.
ps.
następnym razem postaram się przyjechać w piątek, tak żeby jednak posiedzieć przy tej whisky;)

Jak chcesz, to prześlij adres na priv to wyślę ci niepotrzebne mi sukno na nieregulaminowe buro-brązowe portki.
Powstaniec ma takie i przy jasnoszarym shell - jacket wygląda to bardzo szykownie.

Już wysłałem.

Dzięki wielkie za pogawędki i gościnę w waszym obozie. Również upewniłem się w podpisaniu listy werbunkowej ;)
Pozdrawiam
Napoleońsko-szlachecki sprzedawca murzynów ;)

Voltigeur napisał:

Dzięki wielkie za pogawędki i gościnę w waszym obozie. Również upewniłem się w podpisaniu listy werbunkowej ;)
Pozdrawiam
Napoleońsko-szlachecki sprzedawca murzynów ;)

Mnie było również miło pogadać z ludźmi z południa :D .

Jak będziecie potrzebowali informacji i/lub pomocy to dajcie znać.

Panowie, na Dobroni.pl dodałem newsa z Niepołomic i wrzuciłem trochę fotek :D

Fotki ładne ale jak zwykle ... stronnicze. Konfederaci to tylko śpią, bawią się, a jak atakują to ich na płotku wystarczy zatrzymać :/ A co to my nie stawialiśmy oporu, nie atakowaliśmy na bagnety!?

No i po Polach Chwały...
Główny organizator zrobił ze mnie oboźnego-pastucha Regionu II, w którym obozowało towarzystwo od XVII do XIXw. Trzymać za mordy tych pijaków i
bałaganiarzy nie było rzeczą łatwą.
Udało się od organizatorów wyciągnąć prawie 2kg prochu, mieliśmy zagwarantowaną słomę (praktycznie bez ograniczeń - przed drugą nocą z Peterem dosłownie zatarasowaliśmy wejście do namiotu), opał i całodzienne wyżywienie.
Stoczyliśmy kilka bardzo widowiskowych potyczek. Trzeba przyznać, że był to bardzo dobry pomysł. Każda z nich kończyła się szarżą i walką na bagnety. Nieźle nadymiliśmy w tym roku.
Nasz ognisko było nawiedzane przez różne podejrzane osobistości, zaglądali do nas Rzymianie, Napoleonczycy, szachta, Ruscy... Oczywiście wszyscy byli częstowani przepysznym jankeskim gulaszem (muszę przyznać, że przyprawiony był wyjątkowo smacznie, nad ranem zresztą okazało się, że ktoś nam ten gulasz po barbarzyńsku wyżarł ;) ).
Ten rekonstrukcyjny kocioł wypadł wyjątkowo udanie. W sumie były trzy regiony epokowe, zjechało się ponad 30 grup rekonstrukcyjnych, a niektóre z nich liczyły nawet 30 żołnierzy.
Jedno z moich spostrzeżeń jest takie, że nawet tancerze szkoccy przy nadążającej się okazji podejmują się samobójczej szarży na naszych dzielnych jankesów. Widać, że kto ma okazje, stara się jak może... Tylko patrzeć jak podczas defilad dzieci będą ich obrzucać zgniłymi warzywami.
A z kolei my bardzo często spotykaliśmy się z otwartymi oznakami sympatii dla bohaterskiego Południa. :)
Fajnie że przyjechali Jankesi, z nimi zawsze jest wesoło. No i w końcu mogłem z bliska przyjrzeć się ich niebieskiej chusteczce z jakimiś żydowskimi inicjałami ;)
Szkoda tylko, że wbrew corocznej tradycji, w tym roku pogoda w niedzielę nie dopisała. Kiedyś musiał być ten pierwszy raz...
Mimo, pewnych kwasów z niemieckimi rekonstruktorami, uważam imprezę za udaną.
Niebawem podam linka do galerii.

Peterze, wystawiłem zdjęcia jakie miałem. I nie zaprzeczam, że dzielnie atakowaliście na bagnety. Pretensje tylko do swoich fotografów. Czy Wy na Południu słyszeliście o aparatach fotograficznych ? ;)
Jeśli chcecie dołączyć jakieś fotki do newsa, chetnie to zrobię :)
Ogólnie impreza super, zabawa przednia, pogoda dopisała. Chociaż raz w potyczkach nie przeważało Południe :)
A potyczki były przednie, zmasowany ogień, "trupy i ranni" i atak na bagnety. To robiło wrażenie na publice :)

blue savage napisał:

Peterze, wystawiłem zdjęcia jakie miałem... A potyczki były przednie, zmasowany ogień, "trupy i ranni" i atak na bagnety. To robiło wrażenie na publice :)

Tak, potyczki były przednie. Ale jak zobaczyłem Brunia zdzierającego buty z "zabitego" Yankesa62 to szczęka mi opadła. Co za realizm :D

Dostałem maila od głównego organizatora imprezy, Roberta Kowalskiego, który bardzo serdecznie dziękuje za nasz udział w imprezie, za entuzjazm i zaangażowanie.
Jedna z naszych spontanicznych potyczek w wąwozie zebrała lepsze recenzje niż "Afganistan" na Hipodromie :)

Artykuł o nas z Dziennika Polskiego.

Drodzy Ludzie Południa i wy Nasi Jankesi.
Nareszcie pojawił się album ze zdjęciami z wrześniowej imprezy na stronie fotografa Radka Rymuta, który przemykał boczkiem przez obozowiska z różnych epok i warto zobaczyć co zauważył i co mu wyszło.


http://armia.rymut.eu/


Podpowiadam, że najlepiej otwiera się po kliknięciu prawym przyciskiem myszy w podpis a potem w "otwórz"

Super fotki! :)
Dzięki za linka!