von Munchhausen - 2010-07-15 12:06:58

Wiadomo coś więcej o tej imprezie poza tym, że odbędzie się na początku września?
Miejsce jest chyba to: http://maps.google.pl/maps?f=q&source=s … 410767&z=8
czyli dość upierdliwe jeśli chodzi o dojazd dla nas.

Smednirze masz kontakt z organizatorami? Jeśli tak to poproś ich o szczegóły, żeby potem nie wyszło tak jak z Austrią :)

Ktoś jest zainteresowany wyjazdem? Ja będę wiedział w ciągu ok. 2 tygodni czy dam radę pojechać.

brunio - 2010-07-15 13:02:32

Ja na pewno pojadę.  Ubiegłoroczna bitwa u Czechów była super.  Ominęła nas impreza w Niemczech i w Austrii, więc tego nie odpuszczę.

Greywolf - 2010-07-17 09:20:43

Niestety od 4 do 20 będę niedostępny. A szkoda :(
Będę Wam kibicował. Jakby coś to dajcie namiar. Wstawię posta na dobroni i w kalendarium.

Peter - 2010-07-18 20:55:23

Termin jest trochę problematyczny ale poważnie się nad nim zastanawiam. Dojazd jest więcej niż dobry, 186km -> 2.3h.

yankes62 - 2010-07-18 21:45:18

Wysłałem zapytanie do organizatora . Impreza zaczyna się w czwartek 2.09 . Niebiescy mogą przyjechać w piątek po południu :(
Skład okrojony. Reb Wald będzie w tym czasie na Safarii w Kenii . Nie wiem tylko w jakim charakterze . Myśliwego czy zwierzyny::P

smednir - 2010-07-19 19:02:15

Reb Wald na pewno bedzie mysliwym ;)
Jezeli pojedziemy to na pewno w piatek, po robocie. Mniej wiecej w tym czasie odbywa sie impreza w Niemczech Zachodnich. Trzeba bedzie sie zdecydowac, dwoch imprez w ciagu tygodnia nie obskocze, chocby mnie Jankesi lektyka zaniesli.
Przypominam takze o Polach Chwaly w ostatni weekend wrzesnia (Niepolomice).
Jako ze nadal nie ma zadnych sygnalow od kpt. Letza, o wyjezdzie do Gizyna mozemy spokojnie pomyslec w pazdzierniku czy listopadzie.

yankes62 - 2010-07-21 13:53:13

Czesi odpowiedzieli .Ahoj,

děkujeme Vám za Váš zájem přijet k nám na bitvu. Bombajs Vám pošle pozvánku. Rádi Vás uvítáme. Bitva proběhne u řeky a na přilehlých polích a sadech. Je bez diváků.
Napište nám prosím kolik vojáků přijede.

Budeme  v kontaktu

mjr. Thomas Carpenter

Tylko żeby nie zapeszyć , poukładać wszystkie klocki a na pewno uda sie pojechać:P

brunio - 2010-07-21 15:40:19

Co to znaczy że "bitva .. je bez divaku"?
Ach jo , jak powiedziałby Krecik

smednir - 2010-07-21 16:47:46

W wolnym tłumaczeniu, bez lokalnych dziwaków, czyli bez publiczności ;)
I jak tu nie lubić Czechów? ;)

Greywolf - 2010-07-21 22:07:32

... nad rzeką i okolicznych polach..." To prawda :)

von Munchhausen - 2010-07-22 08:38:08

Na chwilę obecną mogę powiedzieć tak jak Yankes62 - jak się wszystko dobrze poukłada to jadę.

yankes62 - 2010-07-22 13:31:59

von Munchhausen napisał:

Na chwilę obecną mogę powiedzieć tak jak Yankes62 - jak się wszystko dobrze poukłada to jadę.

Możesz zabrać się z nami . Przed bitwą nic z naszej strony Ci nie grozi :angel:

Greywolf - 2010-07-26 10:33:24

Macie jakieś szczegóły tej imprezy? Jeśli tak to wklejcie tu a ja wrzucę na "dobroni.pl".

brunio - 2010-07-27 13:49:56

Jadę do Czechów w piątek rano 06.00 (03. września) z Lublina przez Kielce-Katowice-Bielsko Białą do przejscia granicznego Ostrava i dalej czeską autostradą.
Powrót 05.września (niedziela) po południu.

Jeśli ktoś jest chętny jechać to może się ze mną zabrać (za friko).
Panowie  zgłaszać się bo bitwa u Czechów w ubiegłym roku była bardzo fajna a i ludzie sympatyczni.

smednir - 2010-07-27 16:01:21

Szczegółów nie znam, ale jutro postaram się czegoś dowiedzieć.
Oczywiście jade...

Greywolf - 2010-07-27 20:58:43

Znalazłem tutaj na stronce CACWA (Czeskie Stowarzyszenie) ich plan imprezy
http://www.cacwa.cz/akce/hlavni-akce-cacwa/

CZECH AMERICAN CIVIL WAR ASSOCIATION
Vás srdecne zve na tradicní podzimní mezinárodní
RE-ENACTMENT
Koná se 2. – 5. zárí 2010 u Dolní Lhoty u Stráže nad Nežárkou.
Program
Ctvrtek 2. 9. - Príjezdy, stavba US a CS kempu
Pátek 3. 9. - Zahájení akce vecerním bojem, ukoncení boje do 22:00
Sobota 4. 9. – Hlavní bitva, zakoncení akce
Nedele 5. 9. – Odjezd domu
Predbežné poplatky
Vojáci: 250Kc
Dámy a pánové v dobovém civilu: 50Kc
Deti: zdarma
Doporucujeme minimálne 150 ks patron!
Upresnení a detaily budou obsaženy v oficiální pozvánce
Kontakt: Tomáš Tesar: e-mail - ttesar@domydnes.cz
Tel.- 724 46 10 86

Greywolf - 2010-07-27 21:22:19

CACWR serdecznie zaprasza na tradycyjne jesienne międzynarodową rekonstrukcję historyczną, która
odbędzie się w dniach 2 - 5 września 2010 w Dolní Lhota u Stráže  Nežárkou.
Program:
Czwartek 2.09 - Przyjazd i budowa obozów CS i US,
Piątek, 3.09 - Otwarcie i walki wieczorem (do 22:00),
Sobota, 4.09 - Główna bitwy, wieczór integracyjny,
Niedziela 5.09 - Wyjazd do domu
Opłaty:
Dla żołnierzy: 250 CZK
Panie i panowie w ubranich cywilnych: 50 CZK
Dzieci: bezpłatnie
Zalecane co najmniej 150 sztuk ładunków!

Greywolf - 2010-07-27 21:29:24

Moje skromne tłumaczenie:

CACWR serdecznie zaprasza na tradycyjne jesienne międzynarodową rekonstrukcję historyczną, która
odbędzie się w dniach 2 - 5 września 2010 w Dolní Lhota u Stráže  Nežárkou.
Program:
Czwartek 2.09 - Przyjazd i budowa obozów CS i US,
Piątek, 3.09 - Otwarcie i walki wieczorem (do 22:00),
Sobota, 4.09 - Główna bitwy, wieczór integracyjny,
Niedziela 5.09 - Wyjazd do domu
Opłaty:
Dla żołnierzy: 250 CZK
Panie i panowie w ubranich cywilnych: 50 CZK
Dzieci: bezpłatnie
Zalecane co najmniej 150 sztuk ładunków!

Fred - 2010-07-28 22:10:58

dziś podjołem decyzję, jadę.

yankes62 - 2010-07-28 23:06:51

von Munchhausen napisał:

Na chwilę obecną mogę powiedzieć tak jak Yankes62 - jak się wszystko dobrze poukłada to jadę.

Szary kapralu . Jedzie z nami Fred ale w dalszym ciągu jest dla Ciebie miejsce::* Fred, szary kapral jest ciut mniejszy ode mnie także spoko zmieścicie  się na tylnej kanapie :D

smednir - 2010-07-29 16:43:33

znow zalecialo perwersją...
;)

Fred - 2010-07-29 19:29:31

wezmę bagnet jak by co...

smednir - 2010-08-01 09:55:02

Dostaliśmy bardziej sczegółowe informacje i zaproszenie na impreze:

http://img248.imageshack.us/img248/5391/page01u.jpg

http://img37.imageshack.us/img37/7445/page02j.jpg

http://img15.imageshack.us/img15/5350/page03xr.jpg

yankes62 - 2010-08-01 11:27:27

O w morde:D.Zarombiste! Dostałeś to drogą elektroniczną czy klasyczną przesyłką ? Mnie poprosili o adres do korespondencji

yankes62 - 2010-08-01 11:30:46

Właśnie sprawdziłem maila. O 2,13 "Bombajs" przysłał mi to samo co Tobie :P

smednir - 2010-08-01 16:42:40

Zaproszenie jest oczywiscie dla nas wszystkich, a nie tylko dla mine :)
To chyba zrozumiałe :)

brunio - 2010-08-01 20:40:39

Smednirze, zainteresował mnie ten czeski proch po EUR 12,- za kilogram, co wg dzisiejszego przybliżonego kursu euro wychodzi 48 zł za kilogram.
Ponieważ Czesi proszą o zgłoszenie chętnych na ten proch to zgłoś mnie na 4kg (zbliżają się niespokojne czasy)
Pvt. Tomasz Nawrot (14th. LA) : 4 kg black powder,
Byłoby miło gdyby wsypali to w butelki po Vesuvicie (jak obiecują).

Peter - 2010-08-13 14:35:37

Ja bardzo chętnie zakupię 2kg (jedno opakowanie). Kapiszony można kupić po drodze, one też wychodzą dużo taniej niż u nas.

Greywolf - 2010-08-15 11:26:01

Hej. Ponieważ mnie nie będzie to mam pytanie, czy ktoś jest w stanie kupić dla mnie2kg prochu? Rozliczę się przed imprezą :) Odbiorę następnym razem.

smednir - 2010-08-16 21:03:56

W sprawie zakupu prochu posłałem maila. Póki co bez odpowiedzi :/

von Munchhausen - 2010-08-17 13:18:04

Greywolfie, mogę kupić dla Ciebie.

smednir - 2010-08-18 22:25:00

Odpowiedz Bombajsa w sprawie zakupu prochu:

I dont' t know now, if we have enough empty bottles, because boys from Italy ordered 15kg in bottles too. But I hope, that we will have a few bottles at least. When we have want bring powder to Austria or Germany for our cannon, we have given it into a plastik petrol can. It is possible buy at filling station. I give you know, if we have enough of bottles or not next week. Thanks for your order and participation.

:)
Zaintrygowali mnie ci "boys from Italy" :) Moze to nasi?

Zamowilem w sumie 10kg prochu:
- Brunio - 4kg
- Peter - 2kg
- GreyWolf - 2kg
- Smednir - 2kg

Peter - 2010-08-18 23:26:47

Czy to wypada, żeby koledzy z Italii potrzebowali o 50% więcej prochu niż waleczni Polacy!?

Panowie podsumowując, należy wziąść ze sobą puste opakowania na proch, lub kanistry na benzynę ;-)

Powstaniec - 2010-08-19 12:01:43

Przegapiłem ta sprawę z zakupem prochy , ale z przekory zapytam, czy da rade zamówić jeszcze dla mnie 2kg. jeśli nie to czy na miejscu będzie taka możliwość?

yankes62 - 2010-08-19 14:13:52

Powstaniec napisał:

Przegapiłem ta sprawę z zakupem prochy , ale z przekory zapytam, czy da rade zamuwic jeszcze dla mnie 2kg. jeśli nie to czy na miejscu będzie taka możliwość?

Szanowny Powstańcze-cu.Wczoraj zamówiłem 8 kg. Gen.Bombajs potwierdził . Moge dzisiaj powiększyć .   Mam pytanie z kim jedziesz do Czech ?
Bo jeśli miałbyś miejsce to mógłbyś zabrać Freda ( nie musiałby jechać pociągiem). Daj znać co i jak.

Fred - 2010-08-19 16:47:42

bardzo chętnie się zabiorę. mam namiot więc mogę zabrać jak będzie miejsce i było by w czymspać.
Odpisz mi na PW i podaj swój numer to oddzwonię

Powstaniec - 2010-08-19 18:50:30

nie widzę przeszkód Fred. Myślę , że wszystko  zmieści się do mojego samochodu. Nr. masz na PW. Będę namawiał brata może go poznacie, a jak nie to mu dokopie.

smednir - 2010-08-19 21:37:56

Najwyzszy czas! :)

Peter - 2010-08-19 22:12:44

Powstaniec napisał:

nie widzę przeszkód Fred. Myślę , że wszystko  zmieści się do mojego samochodu. Nr. masz na PW. Będę namawiał brata może go poznacie, a jak nie to mu dokopie.

Namów, bo inaczej przejdzie do legendy półkowej jako postać mityczna :D i zawsze już będzie obecny duchem!

Fred - 2010-08-20 07:15:39

mam kilka pojemników po vesuvicie mogę wziąść jak komuś potrzeba

brunio - 2010-08-28 07:18:26

Ruszamy z Kropkiem z Lublina w piątek o godz. 07.00.  W Krakowie powinniśmy być o godz. 11.00.
Umawiamy się jak zwykle - pod kościołem ?
A tak w ogóle to kto się wybiera do Czech?

smednir - 2010-08-28 07:53:01

Brunio, dam Ci jeszcze znac. Wielkie dzieki za propozycje.
Jesli Peter bedzie jechal, to wybierzemy sie jego samchodem.
Pozdrawiam,

blue savage - 2010-09-01 22:28:16

Się zrobiło 151 ładunków. Będzie z czego ładować do Kotfederatów :D

Fred - 2010-09-01 23:15:26

ja mam 200szt . ... :)

brunio - 2010-09-02 08:45:35

Eee takie tam wasze jankeskie ładunki.

Powstaniec - 2010-09-02 11:09:08

Mogę prosić kogoś kto jedzie do Czech o nr. telefonu, co by się nie szukać . Razem z Fredem przyjedziemy ciut później.

Peter - 2010-09-02 18:07:31

Do tej pory udało mi się zrobić 70 ładunków oraz 40 pustych rurek. Nie wiem czy zdążę. W Czechach będzie proch więc chyba zrobię rurki a nasypię proch na miejscu.

Czy po drodze jest gdzie kupić kapiszony?

von Munchhausen - 2010-09-02 21:40:59

To zależy którędy będziecie jechać. Podaj trasę, to postaram się odpowiedzieć. Zazwyczaj w każdym mieście od 50 tys. mieszkańców wzwyż jest sklep z bronią (Czechy to jednak piękny kraj :) ) gdzie można też kupić i kapiszony.

Szykuje się pogoda w kratkę. Kto ma niech nie zapomni o poncho przeciwdeszczowym.

yankes62 - 2010-09-02 22:40:29

Powstaniec napisał:

Mogę prosić kogoś kto jedzie do Czech o nr. telefonu, co by się nie szukać . Razem z Fredem przyjedziemy ciut później.

509-908-199 Yankes
889-955-607 Blue

smednir - 2010-09-04 10:14:53

Poszlismy sie z Peterem upic, i wypic zdrowie naszych walczacych z Jankesami pod Chickamauga :(

kargen - 2010-09-04 10:51:58

To ja dla odmiany grałem na wczorajszej próbie zdzierając gardło "when the Johny come marching home" w intencji naszego zwycięstwa :)

Słoczu - 2010-09-04 11:36:08

będzie zwycięstwo, a jak! Smerfom się chłopaki nie dadzą ;)

brunio - 2010-09-05 22:33:05

Wróciliśmy do Lublina o 20.00 .  Leżę na kanapie i nadal jadę. Jutro muszę znów jechać aż pod czeską granicę. Och!

Peter - 2010-09-06 14:02:09

brunio napisał:

Wróciliśmy do Lublina o 20.00 .  Leżę na kanapie i nadal jadę. Jutro muszę znów jechać aż pod czeską granicę. Och!

Jesteś, jak to się mówi "twardy gość".

Szkoda, że nie zabraliśmy się z tobą. Raz, że bylibyśmy na bitwie, dwa mogliśmy Ciebie zmieniać.

kargen - 2010-09-06 14:15:45

Zdjęcia! Relacje!

von Munchhausen - 2010-09-06 15:18:55

No to pokrótce.

Dojechaliśmy z Jankesami w piątek po południu. Dzięki drobnym różnicom w znaczeniu słów w języku czeskim i polskim (m. in. ostatnie zdjęcie w albumie), na miejsce dojechaliśmy w znakomitych humorach :)
Niestety na miejscu okazało się, że nie przyjedzie Smednir i Peter, co automatycznie pozbawiło mnie namiotu :( Na szczęście okazało się, że Fred dysponuje sporym hangarem (podejrzewam, że była to ta słynna, przenośna, jankeska parowozownia ;) ) i dzięki temu mieliśmy gdzie się przenocować.

Impreza, jeśli chodzi o wielkość, praktycznie taka jak zwykle. Nie liczyłem dokładnie ale było chyba w porywach ze 60-70 osób. Przyjechały grupy z całej okolicy - z Czech, Niemiec, Austrii, było nawet dwóch Włochów z Alabamy, no i dwa oddziały z Polski :)

Miejsce bardzo ładne, na uboczu, miejscowi nie przeszkadzali. Pobliska rzeczka jak żywcem wyjęta z Luizjany, mulista, o bardzo powolnym nurcie, miało się wrażenie że zaraz wylezie z niej aligator albo i dwa :) Jedyny minus, że biwak był bardzo blisko rzeki, co się nam dało we znaki szczególnie w nocy z soboty na niedzielę - wstała mgła i było bardzo zimno i wilgotno. Ale daliśmy radę :)

W piątek wieczorem doszło do pierwszych starć, patrole konfederackie i jankeskie ostrzeliwały się przez jakiś czas, w końcu doszły do wniosku, że po ciemku nie da się za bardzo trafić przeciwnika i działania ustały.

Rano "budiczek" o 7.00, jakieś śniadanko i do roboty. Szkoła żołnerza, manual of arms, elementy szkoły batalionu, tyraliera. Później trochę przerwy, po której odbyła się dress parade (przegląd wojsk). Zaraz potem wymarsz na pole bitwy.

Bitwa jak dla mnie była fantastyczna (oprócz tego że trochę za krótka). Kpt. Tobler dowodził bardzo umiejętnie, mnewrował oddziałami zmuszając Jankesów do obrony i odwrotu. Dzięki cennym wskazówkom Brunia nasz pododdział zajął niewielkią górkę i oflankował nieprzyjaciela. Zdobyliśmy też paru jeńców. Wtedy Powstaniec wykazał się ułańską wprost fantazją i prawie zdobył sztandar wroga. Co prawda poległ na polu chwały, ale szybko go reanimowliśmy ;) Końcówka bitwy to obrona i wycofywanie się Jankesów, i nasze na nich ataki, po naszym ostatecznym szturmie nie było praktycznie czego zbierać ;)

Po bitwie oczywiście "taborovy żiwot" :) Na dobry początek wypłacono nam żołd, który można było przepić w kantynie, co też z wielkim zapałem i pilnością uskuteczniliśmy. No a później jak to na wojnie - nocne polsko-czesko-niemiecko-austriacko-włoskie rozmowy, nawiązywanie znajomości i zajęcia integracyjne :)
A w niedzielę oczywiście żal było wyjeżdżać.

Impreza była bardzo udana, pogoda dopisała, towarzystwo również (poza tymi co nie dojechali :p ). Kropek i Fred zdobyli pierwsze szlify (i siniaki) na secesyjnym polu bitwy, za co im wielka chwała.
Dziękuję wszystkim za przybycie, udział i świetną zabawę. Osobno muszę pochwalić naszych Jankesów, którzy powoli coraz bardziej podnoszą swój poziom biwakowania historycznego. No i dziękujemy za gościnę :)

Galeria zdjęć moich i Freda: http://picasaweb.google.pl/14thlouisian … a18632010#

P.S. Moja żona jest strasznie obrażona na Powstańca i Freda, za to że uciekli dzisiaj od nas bez śniadania. No ale mam nadzieję, że przynajmniej szczęśliwie wróciliście do domu ;)

kropek - 2010-09-06 18:00:53

Czołem!

von Munchhausen napisał:

No to pokrótce.

Dojechaliśmy z Jankesami w piątek po południu. Dzięki drobnym różnicom w znaczeniu słów w języku czeskim i polskim (m. in. ostatnie zdjęcie w albumie), na miejsce dojechaliśmy w znakomitych humorach :)
Niestety na miejscu okazało się, że nie przyjedzie Smednir i Peter, co automatycznie pozbawiło mnie namiotu :( Na szczęście okazało się, że Fred dysponuje sporym hangarem (podejrzewam, że była to ta słynna, przenośna, jankeska parowozownia ;) ) i dzięki temu mieliśmy gdzie się przenocować.

I ja tam byłem, i się w nogach przytuliłem. Dzięki za nieskopanie nocnego przybysza z odległego południowego Lublina na północy ;-).

von Munchhausen napisał:

Miejsce bardzo ładne, na uboczu, miejscowi nie przeszkadzali. Pobliska rzeczka jak żywcem wyjęta z Luizjany, mulista, o bardzo powolnym nurcie, miało się wrażenie że zaraz wylezie z niej aligator albo i dwa :)

Oczywiście, ostrzeżeni przez uprzejmego Yankesa strzegliśmy naszych pytonów przed zakusami żarłocznych aligatorów. Swoją drogą, mama straszyła mnie Yankesami, a tu masz, jacy uprzejmi oni, pewnie podstępnie...

von Munchhausen napisał:

(...) Jedyny minus, że biwak był bardzo blisko rzeki, co się nam dało we znaki szczególnie w nocy z soboty na niedzielę - wstała mgła i było bardzo zimno i wilgotno. Ale daliśmy radę :)

Założyciel obozowiska miał zaiste szczęście, że dojechaliśmy do obozu (po jego długich nocnych poszukiwaniach) w ciemnicy nocnej ponieważ uniknął sporych nieprzyjemności (eufemizm) ze strony Brunia, złorzeczącego na upadek sztuki wynajdowania odpowiednich miejsc na obozy.

von Munchhausen napisał:

(...)
Impreza była bardzo udana, pogoda dopisała, towarzystwo również (poza tymi co nie dojechali :p ). Kropek i Fred zdobyli pierwsze szlify (i siniaki) na secesyjnym polu bitwy, za co im wielka chwała.

Jak ona tam wielka? Bardziej niż ona chwała sposobny był mi żołd, za który chwałę mogłem napoić w kantynie będącej własnością kapitana, który to znów rad musiał być z takiego obrotu spraw zwiększającego mu obrót ;-).

Swoją drogą to chwałę Regimentowi przyniósł Brunio, który nie zrabowawszy ani centa zdołał się wkręcić w burdę powstałą przy próbie zawłaszczenia żołdu. Mam nadzieję, że następnym razem kasa pułkowa nie pozostanie nienaruszona, a może i jaką własność prywatną okolicznych mieszkańców uda się naruszyć, tudzież ich godność i nietykalność osobistą;-).

von Munchhausen napisał:

Dziękuję wszystkim za przybycie, udział i świetną zabawę. Osobno muszę pochwalić naszych Jankesów, którzy powoli coraz bardziej podnoszą swój poziom biwakowania historycznego. No i dziękujemy za gościnę :)

Dzięki wszystkim!

Ładunków mi zostało, po bitwie widziałem jeszcz sporo Yankesów pozostałych przy życiu, więc mój udział w tej wonie nie może się zakończyć tą jedną bitwą :-D. Tylko wtedy przyjdzie mi spać pod mostem...

Fred - 2010-09-06 22:38:53

dojechaliśmy cali... :)
czy po naszym nocowaniu u Ciebie nie pozostał mój mały czerwony scyzoryk victorinoxa?

von Munchhausen - 2010-09-07 15:45:23

Victorinox jest. Daj mi adres na PW to Ci go odeślę. Zostało jeszcze 2kg prochu Powstańca :) No i mam jeszcze lutowany kubek do którego przyznaje się Kropek. Dosłownie biuro rzeczy znalezionych :)

brunio - 2010-09-07 16:08:30

Kiedy dowodzący batalionem ppłk. Mario Tantel zebrał całą "siłę żywą" na apelu specjanym po wypłacie żołdu i bulwersował się nad niesubordynacją i burdami urządzonymi przez trzech austriackich szeregowców przy wypłacie żołdu ("Insubordinazion und Krawallen") i nakazał zgłoszenie się winowajców do 30 sekund, po prostu nie miałem wyjścia i musiałem wystąpić przed szereg, bo przecież tam gdzie chodzi o bunty, niesubordynację i rabunki nie może zabraknąc naszego pułku (nasi "przodkowie" przewróciliby się w grobie gdyby miało byc inaczej).
Na pytanie ppłk. Tantela czy i ja uczestniczyłem w tych "Krawallen" odpowiedziałem, że wprawdzie nie za dobrze kojarzę o co chodzi ale jeśli mowa o buntach i burdach to nie może mnie przy tym zabraknąć, za co doczekałem się "pochwały przed frontem" od pułkownika jak ten Cygan co dla towarzystwa dał się powiesić.
Kara jednak mnie nie ominęła i była sroga (wypicie pod przymusem nalewki na wężach, produkcji austriackiego weterana).
Zamiast "honorowej śmierci od kuli i prochu" pułkownik postanowił nas otruć. Paliło jak cholera ale czego się nie robi dla podtrzymania tradycji i chwały pułku.

blue savage - 2010-09-07 16:18:47

Udało mi się uwiecznić jak dzielny Brunio pije tę ohydną truciznę za karę. Nie jest mu do śmiechu, ale jak widać reszcie tak :D
http://img825.imageshack.us/img825/6026/img0109m.jpg
Jak się nieco obrobię powciskam gdzieś nasze fotki.

smednir - 2010-09-08 17:46:05

Brawo Brunio!

yankes62 - 2010-09-08 21:21:04

W moim rankingu Dolni Lhota wysunęła się zdecydowanie na pierwsze miejsce pod względem klimatu ACW tegorocznych imprez.
Co się zaś tyczy zdjęć które robił nasz św.pamięci (sam go zastrzelę): fotograf::[ , piwożłop, muszę znaleźć trochę czasu i je uporządkować (może coś z tego będzie). Serdeczne pozdrowienia dla wszystkich uczestników .

smednir - 2010-09-08 23:06:31

A czym to podpadl nasz tajny agent Waldek w karmazynowych szeregach?

blue savage - 2010-09-10 22:04:02

Szkoda, że nie ma fotki jak Powstaniec walczy o sztandar. Podoba mi się fotka wściekłego ataku w wykonaniu Kropka :D
http://img295.imageshack.us/img295/2015/c28a.jpg

smednir - 2010-09-10 22:07:29

Widać, że to nasz człowiek! Brawo!

blue savage - 2010-09-13 22:15:49

Cóż za dyscyplina w obozie Południowców ;) W tle mój ulubiony bohater imprezy :D
http://img820.imageshack.us/img820/2093/img0103q.jpg

smednir - 2010-09-14 16:37:05

Dziubasku, mozesz zalozyc gdzies na sieci galerie z imprezy, i podesłać linka?
Nie racjonujcie zdjęcia tempem 1 na tydzień :/

blue savage - 2010-09-14 21:38:05

Jaki niecierpliwy ;)
"Nie racjonujcie" to liczba mnoga czy per "towarzyszu" ? ;)

smednir - 2010-09-14 22:49:29

Używam takich sformuowań, aby ci na Północy rozumieli co się do nich mówi, towarzyszu...
;)

blue savage - 2010-09-15 17:20:03

Towarzyszu S., Wy na Południu miacie problemy z czytaniem (słynny południowy analfabetyzm), więc starałem się dozować Wam zdjęcia, bo mają podpisy ;)

smednir - 2010-09-15 23:44:52

Akurat z oglądaniem obrazków zarówny Wy jak i my nie mamy problemów :P

kargen - 2010-09-16 11:36:46

Podejrzewam, że opóźnienie wynikło z problemów z formułowaniem właśnie tych wspomnianych podpisów. :P To tak apropos analfabetyzmu...

blue savage - 2010-09-16 15:41:35

kargen napisał:

Podejrzewam, że opóźnienie wynikło z problemów z formułowaniem właśnie tych wspomnianych podpisów. :P To tak apropos analfabetyzmu...

Kargenie, podoba mi się Twoja riposta. Jest naprawdę zabawna :applause:

brunio - 2010-09-16 16:28:46

Składam oficjalny wniosek aby Kargena awansować na "Mistrza ciętej riposty".

blue savage - 2010-09-16 21:48:11

Zauważyłem, że na naszym forum punktacja na "+" i "-" jest martwa. Na innych forach jest dość często wykorzystywana. Proponuję, więc z niej korzystać. Właśnie dodałem Kargenowi punkt "+" i napisałem umotywowanie "za ciętą ripostę" :D

brunio - 2010-09-17 22:55:41

Sprawa polega nie na analfabetyzmie tylko na powszechnie znanym jankeskim lenistwie. Trzy fotki w dwa tygodnie od imprezy, he he.

yankes62 - 2010-09-17 22:59:51

brunio napisał:

Sprawa polega nie na analfabetyzmie tylko na powszechnie znanym jankeskim lenistwie. Trzy fotki w dwa tygodnie od imprezy, he he.

Solennie obiecuję . Mimo kiepskiej jakości (rebeliancki ,znieczulony browarami fotograf) jutro zamieszczę zaległe foty.

kargen - 2010-09-17 23:22:06

Wy się rebelianckim, tfu! konfederackim fotografem nie zasłaniaj!

smednir - 2010-09-18 10:49:14

Matteo Fontana (4th Alabama) przesyła pozdrowienia dla wszystkich naszych (i jankesów), którzy byli w Dolni Lhota:

http://www.canebrakerifles.it/Gallerie/ … index.html

blue savage - 2010-09-18 22:34:18

Wszystko wrzuciłem na naszą Galerię w Dobroni.pl
http://www.58th.dobroni.pl/media/galeri … k,391.html
Większość jest ja newsie, ale dorzuciłem parę innych.

Peter - 2010-09-19 16:04:59

blue savage napisał:

Wszystko wrzuciłem na naszą Galerię w Dobroni.pl
http://www.58th.dobroni.pl/media/galeri … k,391.html
Większość jest ja newsie, ale dorzuciłem parę innych.

Fotki super bo imprezka była superowa! Aż żal serce ściska, że nie dojechaliśmy :[

blue savage - 2010-09-19 19:45:34

Żal nas ściskał, że nie dojechaliście na tę superową imprezę :(

brunio - 2010-09-19 20:29:53

Około 11.00 przejeżdżaliśmy obok Krakowa. Mogliście zadzwonić.

yankes62 - 2010-09-19 22:09:18

Witam. Diabelski wynalazek jakim jest komputer skutkuje tym, że o pomoc muszę prosić moje latorośle (patrzą na mnie z politowaniem).
Niektóre zdjęcia usunąłem. Na moje pytanie "dlaczego na reko ACW robiłeś zdjęcia przelatującego nad nami samolotu?" Reb Wald z głupawym uśmiechem odparł"myślałem że to pelikan" Sami widzicie ,przypadek bez nadziei na poprawę.O przeciąganiu na "niebieską stronę" już zapomniałem.
Podaję link do zdjęć:
http://yankes_62.dobroni.pl/blog/index. … 37&ID=3837

smednir - 2010-09-20 22:35:05

Brawo Jankesie, dzieki za zdjecia. Podesle linka wloskim i austriackim kolegom, bo jacys tacy niekumaci...
;)

liczniki na wodę wrocław