http://8okshw.waw.pl/ pod tym linkiem jest strona konferencji studenckiej odnośnie wojskowości. Będa trzy referaty odnośnie wojny secesyjnej, w piątek 19 XI. Z tego co pamiętam, to o 17:30 będzie pierwy mojego autorstwa o pościgu Nathana Forresta za Abelem streightem. Jesli ktoś będzie w Warszawie i będzie się nudził ;) zawsze może wpaść posłuchać :)

haaa fajowo! a może by tak "strojowo" się wbić na konferencję? Panowie z Wawy i okolic? Co Wy na to?

Ja odpadam - wreszcie wybywam ze stolicy na urlop :) No i stroju jeszcze nie mam... :cry: Ale pomysł Kargena przedni :good:

Z pewnością uczestnicy konferencji zbaranieliby :D

Czy słuchacze są biletowani, czy wejście jest dla wszystkich chętnych?

Teoretycznie jest to konfeerencja dla uczestników, praktycznie sprowadza się czasem widzów (wstęp free), zależy jak kto chce i może :)

ano właśnie, bo ze strony konferencji wynika właściwie, że nie ma wejścia dla widzów. ale jesli można by było wejść, to ja bardzo chętnie. załuję jedynie, że tak przedziwnie program jest ułozony, bo tak naprawdę, powiniennem się podzielić na cztery! w każdej sekcji jest coś wartego uwagi :)

Czy można skądś nabyć publikację z materiałami z Konferencji?

Kargenie masz rację. Plan wygląda fajnie, szkoda, że sporo rzeczy jest równolegle.
Co do "wejścia" w mundurze, to jestem za :) Jak będę miał czas to się wybiorę, wiec będziemy w kontakcie. problemem może być dla mnie godzina 17, ale nie wykluczam :)

Kurcze, mam kolizję terminów :( Raczej nie dam rady. Ale jeszcze nie zrezygnowałem. A Ty Kargenie? Będziesz?

Dam znać w poniedziałek, ale sądzę, że będę. tyle, że sam w mundurze...?

Już mi się wykrystalizowało i powinienem być. W mundurze. Ale mam nadzieję, że nie będziesz w generalskim? Nie wiem jak czasowo się wyrobię ale na 17 z minutami się postaram.
A ktoś jeszcze z kandydatów na rekrutów (bez mundurów) się wybiera z W-wy?
Proponuję potem wyskoczyć na jakieś małe piwko, co?

Jak bym miał być sam, przyszedł bym w generalskim (w końcu temat dotyczy Foresta :) ) Ale jak ma nas być więcej, to przyjdę jako szeregowy. Pytanie tylko, czy p[od bronią się zjawiamy? Bo jak później na jakieś piwko, to wiecie...

Raczej nie, w końcu to nie "pole" tylko "naukowcy przemawiać będą" :)
Może wykroi się jakaś imprezka na strzelnicy w Rembertowie, to chętnych zaprosimy i tam mogą się ze sprzętem zapoznać.
Jak idziesz, to się zdzwonimy w tygodniu. Rozmawiałem z Bobem, ale się nie deklarował, więc nie wiem czy idzie.

to może chociaż rewolwer wezmę... :angel:

Postaram się być.
Jak chcecie w mundurach to i ja w swój wskoczę.
Sam mundur i pas.
Zero klamotów.

Pas, ładownica i tyle. Żabkę z bagnetu też zostawię przy pasie.
Bez klamotów.

Tu znalazłem streszczenia tematów:
http://www.kolejkamarecka.pun.pl/viewtopic.php?id=1513

edit:

Koledzy, jak się umawiamy? Będę jechał po pracy, więc ok 17.00-17.15 będę na przystanku Stare Miasto, a potem na nogach albo autobusem do PW. Proponuję, żebyśmy spotykali się przed wejściem bo nie znam UW (Kargenie, tu ukłon w Twoją stronę).
Bob, czy będziesz jechał autem?

proponuję o 17 z minutami na rogu Miodowej i Krakowskiego. Pójdziemy razem.

greywolf napisał:

http://www.kolejkamarecka.pun.pl/viewtopic.php?id=1513

Ech :( Zapowiada się wyjątkowo interesująco.
Była szansa że będe w tym czasie w Warszawie (na jednodniowej konferencji poświęconej gazu łupkowemu), ale niestety nic z tego nie wyszło.
Koniecznie postarajcie się o materiały konferencyjne.

Michała wszyscy mniej lub bardziej znamy, nazwiska pozostałych prelegentów niewiele mi mówią, choć mam wrażenie, że z koleżanką Barbarą miałem kiedys przyjemność krótko korespondować.
Kargenie, zawodowo to Twoja działka :), znasz wykładających?

Takowoż się wybieram. Jadę pewnie z IAIE PAN z Solidarności, więc jeśli można Panowie to bym się z Starego Miasta z wami przeszedł:)

zatem zapraszamy do naszego grona o 17 w ustalonym mijsc. zakładam, że raczej nas rozpoznasz :D

Dziękuję wszystkim za spotkanie. Sesja super, tylko za mało czasu na poszczególne referaty. Pytania same się cisnęły na usta.
Memento, miło było Cię widzieć :)

Miło was było poznać:)
Ja się cieszę, że w ogóle w końcu tematy Wojny Secesyjnej zostały poruszone na jakiejś konferencji. W końcu można o tym temacie posłuchać gdzieś indziej niż w domowym zaciszu:)

Mam nadzieję, że się podobało, wzbudziliście zainteresowanie. Poszła polotka i zaczęto fotografa ściągać ale się za szybko zmyliście :(

Co do materiałów - będzie wydany zbiór materiałów pokonferencyjnych. Z tego co wiem napewno będzie mój referat w nich, co do reszty to nie wiem (na referat Mikołaja są małe szanse - zbyt obszerny, chyba, że nieźle skróci). Co do referatuo kanonierkach na razie się nie orientuje. Jeśli ktoś będzie zainteresowany postaram się pogadać w sprawie nadliczbowego egzemplarza

Cześć.  Michale, dzięki za zaproszenie no i miło było się poznać. Bardzo ciekawe referaty. Mam straszny głód takich informacji, więc czuję niedosyt. Mimo to podobało mi się i jeżeli nie narobiliśmy niepotrzebnego zamieszania ;) to spotkanie pozytywne. Wyszliśmy, bo z programu widziałem, że po ostatnim referacie i tak macie jakieś wspólne "wyjście". Ale może będzie szansa spotkać się jeszcze gdzieś w W-wie. Jeśli będzie szansa na materiały to bardzo będziemy wdzięczni za coś. Szkoda, że akurat tego o kampanii Hood'a może nie bo był ciekawy i sporo miał informacji. Może kol. Mikołaj jest w stanie się nim podzielić?

Fajnie, ze przyszedł Memento. Myślę, że spotkamy się niedługo i grono nasze ulegnie powiększeniu.
Jako, że było nas trzech w mundurach (Bob również był) to myślę, że każdy swoje wrażenia opowie "następną razą"

Jako hobbysta bibliotekarz ;) oczywiście także jestem zainteresowany nadliczbowym egzemplarzem artykułów/prezentacji z Konferencji.

Dobra, postaram się jakiś przydział dla 14 z Luizjany załatwić :)

Dziękuję wszystkim za spotkanie.
Tematy bardzo interesujące.
Widziałem że dzięwczęta lekko przestraszyliśmy naszym wyglądem dzielnych zuchów z Południa. :)

Może następną razą ktoś od nas wygłosi któtką prelekcję,
Kim jesteśmy i czym się zajmujemy?

Pozdrawiam
Robert

Jam ci nie dziewczę. Ale jakbym w ciemności zobaczył wasze "ryje" twarze , też bym się przestraszył:P

No bobra. Zazdrość mnie zżarła że nie mogę uczestniczyć w tego typu wydarzeniach . Pozdro.dla wszystkich uczestników.
Może kiedyś we Wrocławiu (bliżej niż stolica) uda się coś takiego zorganizować.

To prawda, trochę zrobiliśmy "wrażenie" na niektórych, ale raczej traktowałem to jako koloryt lokalny :)
Lepsze miny mieli moi znajomi z pracy, bo mieliśmy imprezę, na którą poszedłem potem... Widok zdumienia na twarzy bezcenny :D

nie wspominając o moich kolegach z pracy, jak rano już w mundurze przylazłem :D

Głowy nie dam ale rok lub dwa lata temu była taka konferencja we Wrocławiu (zazwyczaj jest co roku w innym mieście). Ich pomysłodawcami są trzej studenci sprzed ośmiu laty (teraz poważni doktoranci) i tak samo idzie :). Szkoda, że jakieś większej oprawy z Wami nie dało się zrobić - ale to organizatorzy i ja nie pomyśleliśmy, cóż może innym razem :). Wrażenie zrobiliście i jak pisałem wcześniej - kierownictwo w łeb się strzelało, ze fotografa nie wysłali :).

Generalnie na bankiecie chodziły ploty, że ludzie z tematami propołudniowymi posiłki sporwadzili, żeby ich referaty zostały wyróżnione ;)

I co? Zostały? :)

Znaczy się wyróżniony został jeden i tak się jakoś dziwnie złożyło, że mój :D

Michał napisał:

Znaczy się wyróżniony został jeden i tak się jakoś dziwnie złożyło, że mój :D

Bo dobry był a nie dzięki posiłkom :)

Ale lekka sugestia w szarych mundurach pomogła co poniektórym podjąć decyzję ;)

A decyzja była tym szybciej podjęta im mocniej Bob przyciskał opiniodawcę bagnetem::P

Czyli przydaliście się na miejscu... ;)

Ale wczoraj telefoniczny opieprz dostałem od organizatorów... "Mogłem uprzedzić, że przyjdzie grupa rekonstrukcyjna, posłalibyśmy aparat itp. a Ty, (tu padł przerywnik określający najstarszy zawód świata w wersji wulgarnej), nie pomyślałeś" :D

z tego co widziałem, nie byliśmy jedynymi rekonstruktorami na imprezie. w holu minął nas jakiś wrześniowy oficer więc organizatorzy powinni być przygotowani...

W sensie, że na was nie byli przygotowani :). Tamci byli z grupy rekonstrukcyjnej 36 pp Legii Akademickiej z czasów wojny 1920 r.

a to ja przepraszam...

Nic się nie stało :D

Na drugi raz to może my przygotujemy krótką prezentację?
Może przyniesiemy własną broń i coś o nie powiemy?

Pozdrawiam
Robert