Zachęcam Panów konfederatów do obejrzenia i wysłuchania na Youtube filmu The Rebel Yell Lives  (obie części).
Jest tam reprodukowany rebel yell taki jak w historii i nauczenie się go uchroni nas przed kompromitującą "kowbojszczyzną z Grójca".

Pomocne dla Rebów przy nauce "The Rebel Yell" będzie imadło. Wystarczy, że będą w nim zaciskać swoje "klejnoty" i efekt murowany :P

Ha ha ha, Jankesi, nauczcie się swojego "Hurrah" ze szczególnym uwypukleniem drugiego "h" :P

Nie musimy uwypuklać nawet trzeciego "h", bo 58th był regimentem nie-angielsko-języcznym, a komenda miała raczej niemiecki akcent :)
To Wy musicie poćwiczyć francuski-angielski :D

Mości Panie Jankesie, mowa była o okrzyku wojennym Południa a zatem de rebus o których Jankesi pojęcia mieć nie mogą a Waszeć tu wrzucasz swoje trzy grosze oberżnięte i miary i wagi nie trzymające.  W piętkę Wmć Pan gonisz i mielesz jeno aby mleć choć nic to do rzeczy nie przydaje. Oto exemplum jako z rodzicielów zacnych a oświeconych nie orły jeno ale i drapichrusty się rodzą, z czego -jak dzieje ojczyste nauczają - niejeden paroksyzm nieznośny na Rzplitą przychodzi.

Dalej w imadła Mości Panowie Rebelianci. Na klejnoty nie zważać, jeno na wysokie C :P

A tak poważniej: to Brunio ma całkowitą rację, że powinniście ćwiczył Rebel Yell, bo brakowało mi tego na rekonstrukcjach. A w Czechach tylko grupa Brunia ładnie się prezentowała dźwiękowo :)

Blu. Ty tu d-co Rebom nie słodź . Lepiej poszperaj w swoich zasobach i znajdź nasz yankeski okrzyk bojowy , coby szarym "uszy zwiędły":P

yankes62 napisał:

Blu. Ty tu d-co Rebom nie słodź . Lepiej poszperaj w swoich zasobach i znajdź nasz yankeski okrzyk bojowy , coby szarym "uszy zwiędły":P

Dorzuć jeszcze ze dwie jankeskie "pieśni bojowe" - efekt "zwiędłych" będzie murowany :P

Znam tylko jeden okrzyk (bojowy?) jankesów: RETREAT!!
;)

O tak!
Nabierają wtedy niebywałe żwawych ruchów.
:)

Przechwalajcie się jeszcze i przypomnijcie sobie powiastkę o Kozaku i Tatarzynie :P

Bardzo mi się spodobał komentarz jednego z amerykańskich internautów do zalinkowanego przeze mnie filmu na YT:  "kiedy  tylko odtworzyłem to [rebel yell] na moim komputerze to trzech Jankesów z sąsiedztwa od razu dało drapaka".

Tutaj macie autentyczny rebel yell w wykonaniu żywego weterana spod Gettysburga w 1938 roku :) Trzeba słuchać od 2:36

W pierwszej części filmu The Rebel Yell Lives  są prezentowane nagrania rebel Yell w wykonaniu 2 różnych weteranów konfederackich z dwóch różnych jednostek i stanów , nagrane w różnych miejscach i czasie . Oba "yelle" brzmią identycznie,co potwierdza ich historyczną autentyczność.  W drugiej części filmu doświadczony "reaktor" tłumaczy swojej jednostce jak należy wykonywać rebel yell żeby nie opaść z sił.

A swoją drogą.Patrząc na Szanownych Weteranów, nasuwa się jedno stwierdzenie. Stara przedwojenna "robota". Skoro film pochodzi z 1938 roku to od  kapitulacji pod Apomatox upłynęło 73 lata. Jeśli nawet walczyli jako 15 latkowie w 1938 musieli mieć minimum po 88 lat. Kepi (kapelusze) z głów. Panowie chciałbym dożyć tak sędziwego wieku i szczycić się taką werwą jak Oni.:applause:

Od razu widać, że nie było Fast Foodów (a właściwie Fat Foodów) :D

BTW filmik jest z serialu dokumentalnego Braci Burns pt. Civil War - z Epilogu. Kojarzę nawet dwoje "komentatorów".