Dzisiaj dowiemy się jak w prosty a przede wszystkim tani sposób zrobić sobie konfederacki kapelusz :)
Potrzebujemy: półprodukt kapelusza, żelazko z możliwością produkcji pary, koc, stół, słoik lub miska o wymiarach naszej mózgoczaszki, szpilki, mąka ziemniaczana,
Na początek kupujemy sobie za 25zł półprodukt u pani Różyczki: http://www.rozyczka.pl/index.php?cPath=41 Z bliska wygląda on tak:
Zakładamy następnie toto na głowę i zaznaczamy gdzie ma się zaczynać rondo. Wywijamy rondo w górę.
Wkładamy do środka miskę lub słoik (może być mała główka kapusty :) ) i przyszpilamy tę konstrukcję do koca leżącego na stole. Przy pomocy żelazka z dużą ilością pary wypłaszczamy rondo, przyszpilając jednocześnie brzegi ronda do koca. Pod wpływem gorącej pary filc daje się łatwo kształtować. Po tej operacji kapelusz wygląda tak:
Jak trochę przestygnie zakładamy nasze dzieło na głowę i patrzymy czy nam pasuje. Jeśli nie, zaznaczamy gdzie trzeba coś poprawić i znów traktujemy kapelusz żelazkiem i szpilkami.
Jeśli w końcu jesteśmy zadowoleni z wyniku można usztywnić kapelusz przy pomocy krochmalu, który sobie robimy z mąki ziemniaczanej i wody.
Wynik w moim przypadku wygląda tak:
A tak to wygląda w oryginale (po kliknięciu na miniaturkę otwiera się większe zdjęcie):
Dominującym nakryciem głowy w Armii Północnej Wirginii (podobnie jak w innych armiach Konfederacji) był kapelusz (slouch hat). Od 1862 roku różne rodzaje kapeluszy stanowią ponad 70% nakryć głowy jakich używali Konfederaci. Oprócz tego używano kepi oraz furażerek (forage caps, zwane też "bummers")
Kapelusze były bardziej lubiane od regulaminowych, szytych na francuską modłę kepi, nazywanych przez konfederatów "little caps". Kapelusz był bardziej praktyczny - lepiej chronił przed deszczem i słońcem, mógł być też użyty jako poduszka. Najczęściej spotykane kolory to czarny, brązowy, tabaczkowy, szary i biały.
Niektóre oddziały z Mississippi i Luizjany używały kapeluszy z szerokimi rondami które wywijano tworząc trójrożny "tricorn". Czyniono tak na pamiątkę wojsk amerykańskich walczących z Anglikami o niepodległość pod koniec XVIII wieku. Dla żołnierzy Konfederacji tricorn był swego rodzaju symbolem walki o wolność.
Mały przegląd nakryć głowy w fotografii i ikonografii (po kliknięciu na obrazek wyświetli się w pełnym rozmiarze):
Początek wojny, panowie w "bummerach"
Żołnierze z Luizjany, również początek wojny, kepi i kapelusz
Również początek wojny, towarzystwo z Mississippi przeważnie w różnego rodzaju kapeluszach
Żołnierz z 5th Louisiana w tricornie, na przodzie godło Luizjany
Gettysburg, na pierwszym planie żołnierz w słomkowym kapeluszu, oficer w kepi, reszta w kapeluszach
Zdjęcia żołnierzy, tydzień po bitwie pod Gettysburgiem
Maj i czerwiec 1864. Różnego rodzaju kapelusze, czasami trafiają się kepi
Korzystałem z "Confederate Infantryman 1861-1865", "The Uniform of the Confederate.Army,.1861-1865", "The Confederate Army 1861-65 Louisiana & Texas", wszystko z serii Osprey.
Wnioski:
1. Trzeba odwrócić proporcje kepi vs slouch hat w naszym oddziale :)
2. Dobrze by było znaleźć w Polsce sklep albo kapelusznika, gdzie za rozsądne pieniądze możnaby kupić kapelusz o wyglądzie odpowiadającym oryginałom.
Znalazłem firmę POLKAP Sp. z o.o. w Skoczowie (producent kapeluszy filcowych). Niektóre modele nadawałyby się dla nas.
Pozdrawiam
POLKAP Sp. z o.o. , ul. Powstańców Śląskich 1, 43 - 430 Skoczów tel. 0-33 853 33 31 Dział sprzedaży wewn. 247 , e-mail: biuro@polkap.pl , www.polkap.pl
W katalogu "kapelusze meskie filcowe" do wojny secesyjnej pasują moim zdaniem następujące modele:
PANDAN ( kapelusz w typie "borsalino") : kupiec, urzędnik, lekarz, pastor, prawnik
50207 (niski cylinder) : dandys, który uciekł do wojska przed długami karcianymi lub przed kobietami
51640: farmer
PEGAZ : farmer
Ja prawdopodobnie zdecyduję się na model PEGAZ - ciemny brąz , tylko inaczej ukształtuję denko (na okrągło) i kilka razy przejadę po nim samochodem żeby nie był taki nieskazitelny (wojsko w polu nie wygląda tak "ślicznie")
Piotr ma rację co do "przewagi " kepi . Na zdjęciach z Boxbergu nasi niemieccy towarzysze broni wyglądają trochę zbyt "regularnie" jak na Konfederatów (no coż - jak to Niemcy).
Pozdrawiam
Co do powyższego to zastanawiałem się nad takim tematem jak: ślicznie wyposażona i ubrana drużyna Konfederacka. Kiedy to było możliwe? Zaraz po sformowaniu lub jeszcze w "Depocie". Tak swoją drogą to kepi, jeśli już większość ma, to w rekonstrukcji okresu wczesowojennego ('61-62) jest wskazana. Następne lata to przewaga "samodziału" nad regulaminowym umundurowaniem. Sporo też musieli mieć Konfederacji z 14 sprzętu, pasów, ubrań Jankeskich. Na południu nie było zbyt wiele uzupełnień sort mundurowych :). Z resztą nawet gen. Lee widząc przejeżdżające przez Potomac w '62 wozy z zaopatrzeniem z oznaczeniami "U.S." stwierdził, że nawet kapciuchy na tytoń mają taką sygnaturę :).
A w temacie kapeluszy, moja żona, podrzuciła wczoraj pomysł kapeluszy harcerskich. Filcowe, tanie ;) Są czarne, brązowe, szare. Można z nich coś "wyrzeźbić".
Póki co pokochałem swoje kepi i nie zamierzam go zdjemowac ;)
Ale za jakiś czas na pewno pomyślę o kapeluszu.
Jeśli chodzi o mundury to w Konfederacji nie było wcale aż tak źle jakby się mogło wydawać, zwłaszcza w 1863 roku. Jednocześnie bowiem stworzono dwie manufaktury mundurów w Columbus i Richmond, a także zaczęły napływać uniformy zamówione za granicą. Pod koniec 1863 w niektórych bitwach Konfederaci byli lepiej wyposażeni niż Unioniści ;)
Do do nakryć głowy - to mnie zawsze marzył się kapelusz... taki mniej więcej jaki miałem w tym roku w Łodzi... Muszę jakoś go skombinować. Przyplaśnięte denko to nie dla mnie ;)
Ja natomiast zlokalizowałem firmę Witleather http://www.witleather.pl/index.php
W swojej ofercie mają właściwie tylko jeden model który odpowiada naszym potrzebom: http://www.witleather.pl/index.php?68,k … -model-109 Oczywiście trzeba będzie nad nim popracować. Zrobiłem zakup kontrolowany, zobaczymy jak to wygląda na żywo.
Można by też próbować coś wyrzeźbić z kapelusza góralskiego z szerszym rondem, np takiego: http://www.witleather.pl/index.php?111, … goralski-1 albo "GÓRAL BESKIDZKI" z oferty http://www.polkap.pl/ - nie mają klapniętago denka, może Jankowi przypasują ;)
Znalazłem w necie taką stronkę z linkami do zakupów:
http://www.cs-battalion.de/
Są też kapelusze, ale za Oceanem (wszystkie linki).
To w temacie kapelusza harcerskiego. Wg mnie można całkiem fajnie przerobić. Jeśli chodzi o zielony kolor to chyba też nie będzie problemu z przefarbowaniem filcu na czarno (kiedyś były takie farby-nie wiem jak teraz).
http://www.allegro.pl/item568251273_kap … erski.html
Cena 50 zł w aukcji i 100 zł na KupTeraz... :( Dużo.
Lub coś takiego:
http://www.skladnicaharcerska.pl/?prod=40&cat=92
Mimo to myślę, że łatwiej będzie dostosować fason góry kapelusza do potrzeb konfederackich.
http://www.allegro.pl/item568251273_kap … erski.html
Mój tata jest leśniczym i ma dokładnie taką samą (no może nie zupełnie).Problem że jest koloru zielonego...Podejrzewam że w armii Konfederacji nie było zielonych kapelusz...A może się mylę?
No to ma w końcu dokładnie taki sam, czy jednak niezupełnie? Zdecyduj się ;)
Jakie były kolory kapeluszy masz napisane w pierwszym poście w tym temacie.
A jak wyglądały masz pokazane na załączonych zdjęciach. Co ciekawe żołnierz po lewej ma kapelusz bardzo podobny do skautowskiego, nawet ma podobnie ukształtowaną główkę, tylko rondo jest wywinięte mocno w górę.
Nawet jeszcze bardziej Konfederacki niż ten z allegro ;)
Dotarł do mnie dzisiaj kapelusz z Witleather. Jak na razie z wyglądu jest zbyt kowbojski, do tego ma wywietrzniki, które trzeba będzie jakoś wypruć i zamaskować, ale myślę że jak nad nim popracuję to coś z niego wyjdzie. Pewnie i tak zamówię jeszcze coś w firmie Polkap i wtedy lepszy model pójdzie do munduru, a drugi będę miał na piesze i konne wycieczki "po cywilu" :)
Ja mam dostęp do takiego: http://www.polwex.pl/czapki.html
Druga od góry.
Jest łatwy do modelowania.Usunie się kilka elementów i chyba będzie OK...Jeśli komuś będzie się podobać jeden z kapeluszy (raczej tego wzoru też wchodzą w rachubę) to nie będzie chyba problemu z zamówieniem z tej strony.Pozdrawiam!
Hubimohi93, ten kapelusz będzie się nadawał. Trzeba tylko usunąć ozdoby i przefarbować go na brązowo lub czarno. No i posiedzieć trochę na nim, wyspać się w nim, itp. ;)
Rozumiem.Wszystko łatwe do wykonania :)
Otrzymałem wczoraj kapelusz z firmy Polkap http://polkap.pl/ , model 51640, kolor ciemny brąz. Kosztował mnie razem z wysyłką prawie 90zł. Po drobnych przeróbkach będzie idealny.
Czy gdzieś można zobaczyć ich ceny? Bo na stronie nie znalazłem.
A znalazłem jeszcze coś takiego? Co o tym sądzicie?
http://bielskiefilce.pl.yellowpages.pl/p33674.html
lub tu:
http://www.bielskiefilce.pl/
Ceny podadzą Ci przez telefon, musisz zadzwonić do działu sprzedaży. Telefonicznie też składa się zamówienie - podajesz model i kolor, pani sprawdzi czy mają taki kapelusz w magazynie, oddzwoni do Ciebie i ustalicie szczegóły wysyłki. Wszystko odbywa się szybko i sprawnie.
Kapelusz z Twojego linka jest bardzo podobny do tego co ja dostałem z Polkapu, może ma nieco mniejsze rondo. Na podstawie zdjęcia, wg mnie powinien być dobry.
A widziałeś całą ofertę pod tym drugim linkiem. Wybór kapeluszy był niezły.
A za info dziękuję.
A rzeczywiście, wybór mają spory i dla naszych potrzeb znalazłoby się z 5-7 modeli. A dowiadywałeś się o ceny?
W Polkapie ceny są w granicach 60zł i do tego 25zł przesyłka.
Wysłałem do nich maila z zapytaniem o ceny. Ale tylko o jeden model. Jakby coś to może ustalmy o które się jeszcze dopytać.
No te kapelutki faktyczne są fajne :) Warto jednak, żebyśmy mieli inne, więc poczekam, aż Wasze przyjdą i dla siebie coś wybiorę :)
Wysłałem jeszcze jednego maila z pytaniem o ceny kilkunastu kapeluszy. Jak dostanę info to dam znać.
Ostatnio na allegro pojawiły się dwa używane kapelusze, wyglądają bardzo konfederacko ;)
http://allegro.pl/item593656532_kapelus … lecam.html
http://allegro.pl/item593656534_kapelus … lecam.html
Czy coś wynikło z cenami z Bielskich Filców (co za nazwa : ) ? Chciałbym zacząć od kapelutka prawda-co sądzicie o modelach 103-162 albo 103-167.Czy może inne modele są bardziej wskazane-zasadniczo wyglądają podobnie,jak dla mnie,prawie wszystkie... Gdzie moge zakupić fachowy niebieski emm-sznureczek (?) do wspomnianego kapelusza ?
Cześć. Bielskie Filce nie odezwały się mailowo w ogóle. Spróbuj do nich zadzwonić, na stronce jest tel. Swój kupiłem na allegro (model XVIII/XIX w. :) ) Warto poszperać w aukcjach, czasem ktoś sprzedaje z braci rekonstrukcyjnej z innych epok.
Znalazłem na stronce czapkę kepi za 60zł.
http://www.military.pl/rothco_20m/rothc … 3396t.html
cena jest jak sądze przystępna, mam pytanie czy spełnia ona wymagania?
Kup to kepi, jest jak najbardziej "koszerne".
Dlaczego wszyscy zaczynają zakupy od kepi?
Jeśli masz Pawle jakieś wątpliwości, podeślę Ci linki, i porównasz wygląd (krój) i cenę. Jak dla mnie jest ok.
Wszystko niby ok. Też mam taką (już kilkanaście lat). Obawiam się że daszek jest z kartonu powleczonego czarną folią. Ale wybór należy do Ciebie Petrze.
Może zamiast kepi, proponuję nowym kolegom jednak poszperanie za kapeluszami? Popatrzcie na fotki z epoki. Na 1 kepi w oddziale było 4-5 posiadaczy kapeluszy. W wątku o Umundurowaniu są namiary na producentów i rodzaje kapeluszy + zawsze zostaje alledrogo.
Mam duży filcowy kapelusz ale czarny. Czy kolor kapelusza musi być (tak przypuszczam) rygorystycznie szary? Jeśli nie to jedno już mam, koszulę i chlebak chyba też się znajdzie :D Zostają spodnie.
Kepi jest ładne ale tekturowy daszek!!! To jest chyba jakiś żart!?
Peter napisał:
Mam duży filcowy kapelusz ale czarny. Czy kolor kapelusza musi być (tak przypuszczam) rygorystycznie szary? Jeśli nie to jedno już mam, koszulę i chlebak chyba też się znajdzie :D Zostają spodnie.
Kepi jest ładne ale tekturowy daszek!!! To jest chyba jakiś żart!?
Bo to bajerek na wakacje/ognisko a nie do rekonstrukcji... Kolor kapelusza nie jest istotny. Sam mam czarny, nasz kapral ma brązowy, Sas ma brązowy. Poczytaj co się nosiło w XIX wieku :)
Wielkie dzięki:) To kapelusz już mam!
Zerknij na tego posta:
http://www.louisiana.pun.pl/viewtopic.php?id=24
Kapeluszem się nie przejmuj, praktycznie jakibyś nie wybrał, będzie pasował.
Czy ja wiem? ;) To dominujący, obok karabinu, element "lansu" ;) ... przepraszam, marsowego widoku. :)
Nasz admin nieobecny, a niniejsza dyskusja powinna znaleźć się we wcześniejszym wątku o nakryciach głowy.
Ostatnio przeglądałem sobie 'dla zabicia czasu' trzytomowe "The Photographic History of the Civil War". Żołnierze Konfederacji nosili praktycznie wszystko co tylko uważali, że jest wygodniejsze, wytrzymalsze i praktyczniejsze. Trudno im się zresztą dziwić. Jankesom zaś można tylko współczuć (choć osobiście bardzo lubię kepi).
smednir napisał:
... Żołnierze Konfederacji nosili praktycznie wszystko co tylko uważali, że jest wygodniejsze, wytrzymalsze i praktyczniejsze... .
Czy to znaczy, że nosili również inne nakrycia głowy? Czy w stosunku do innych części munduru też były dopuszczalne wyjątki?
Kapelusze były wtedy najpopularniejsze. Zwłaszcza wśród chłopstwa, z którego przecież konfederaci się wywodzili. Stąd też brali co mieli w domu. Raczej w domostwach nie mieli kaszkietów, czak, rogatywek, maciejówek etc. Zdarzało się natomiast, że brali wyposażenie jeszcze wzorowane (czy też pochodzące) z wojny o niepodległość USA. Na co najmniej dwóch zdjęciach są goście w trójgraniastych kapeluszach, rodem z XVIII wieku. Więc jak chcesz sobie taki "bajer" strzelić to u Konfederatów raczej przeszkód do tego nie ma. Inna rzecz, że gdy brać pod uwagę zdjęcia z pola walki (a nie portrety) to próżno doszukiwać się aż takich wynaturzeń :)
U mnie mała korekta image : właśnie zamówiłem cylinder w kolorze grafitowym.
Oczywiście zanim założę go na glowę do munduru, posiedzę na nim ze trzy godziny i wytyrlam w błocie żeby się trochę "spatynował".
Coś w temacie
http://www.dixiegunworks.com/advanced_s … pi&x=0&y=0
http://www.dixiegunworks.com/advanced_s … at&x=8&y=8
Myślę o czymś takim:
HT3801 C.W. Jeff Davis (Hardee) Hat - Medium $49.95
Może w przyszłym roku... ;)
Kupiłem sobie kaplin (surowiec filcowy z ukształtowanym "na wypukło" denkiem) kolor kasztanowy, szerokie rondo i chcę z tego zrobić coś takiego jak nosili farmerzy w połowie XiX. w.
Rondo wywinę nieco do góry i obszyję jasnobrązową wstążką na brzegu. Dam taką samą wstążkę wokół "główki" i będzie cacy. Tylko czym usztywnić całość ? Jest na rynku krochmal w sprayu ale czy to utrzyma fason na deszczu? Może ktoś zna jakiś środek do usztywniania filcu?
Szelak rozpuszczony w spirytusie (klasycznie) lub dekstryna (nowomodnie).
Polecam spirytus izoprppylowy i sprzyskiwacz, potem pędzelek.
No to bjutiful, tylko napisz jeszcze gdzie kupić ten spirytus izopropylowy i jak go użyć.
Spirytus kupowałem w lubelskim Stanlabie/Stanchemie. Szelak jest w Obi.
Szelak się rozpuszcza w spirytusie i zapominając mądrości przodków, napełnia cieczą spryskiwacz, by potraktować aerozolem wewnętrzną stronę kapelusza. Pędzlem pomóc wsiąknąć w filc szelakowemu roztworowi wypada.
Dekstryny woreczek mam, więc się podzielę bo mi miejsce w szafce zajmuje, jeśli chcesz eksperymentować z nasączaniem kapelusza wodnym roztworem dekstryny (galaretki niespożywczej).
Kaplin masz z Polkapu?
Na Bernardyńskiej , przy Koziej są dwa zakłady modniarskie z babskimi kapeluszami, tam to kupiłem.
W Polkapie też można kupić kapliny. Jak to wygląda, można zobaczyć na ich stronie http://polkap.pl/ w dziale "półprodukty". Jak się zadzwoni i pogada, to można kupić kapliny lekko uszkodzone, które są 30% tańsze. Moi kłodzcy Prusacy kupowali je parę miesięcy temu po ok. 30zł za sztukę.