Greywolf - 2011-01-02 01:27:41

greywolf - wątek wyodrębniony z wcześniejszego

http://img402.imageshack.us/img402/2816/14thlalogo2m.jpg

Fred - 2011-01-02 09:11:17

Prawda jest jedna jeśli będzie kilka  stowarzyszeń w Polsce działających w temacie ACW to nic nie zdziałamy, każda z naszych dwóch grup jest za mała...  Co do obaw że ktoś się komuś będzie wtrącał to wystarczy odpowiednio status skonstruować i każdy uzyska autonomie.  To nie są jakieś strzasznie skomplikowane sprawy razem stanowimy grupę kilkunastoosobową, osobno - kilku nas z każdej strony jest... Jeśli możemy mówić o tym że jest w tym jakaś siła to tylko jak zadziałamy razem, jak podzielimy się na samym początku to kicha z tego wyjdzie, nie raz już takie coś przerabiałem. I na koniec żeby nie było , ja nie jestem zwolennikiem żadnych stowarzyszeń, jedno z nich mnie tak nauczyło dystansu że teraz daleki jestem do udziału w czymkolwiek, ale rozsądek podpowiada że osobno nic nie zdziałamy. Przykładów wiele... im coś bardziej skoncentrowane i jednolite w działaniu tym większe korzyści dla grupy... tak już niestety jest

smednir - 2011-01-02 09:41:09

Greywolfie, bardzo ładne logo. Tylko flagę bym jedną zamieścił, było by bardziej przejrzyście.
Fredku, masz rację. Też za tym byłem. Przyznam, że nie pamiętam na czym stanęło.

Greywolf - 2011-01-02 13:36:33

Właśnie trochę poczytałem ten i inne wątki zanim się zabrałem do loga. Stanęło mniej więcej właśnie na tym... :)
edit:
Smednirze, też miałem dylemat z flagą.
Primo, bez względu jak jest to głupie, to jednak sztandar bojowy Konfederacji (Krzyż Św. Andrzeja) niestety w szerszej perspektywie kojarzy się negatywnie. Nie to, że mnie się źle kojarzy, ale łaziłem przez dwa dni po różnych stronach stowarzyszeń w USA, Europie i td. i nie spotykałem go często. Nawet wcale w Stowarzyszeniach dużych.
Secundo. Wg mnie bardziej pasuje sztandar Armii Północnej Wirginii. Trochę trzeba się wysilić, żeby się dowiedzieć co to za flaga.
Projekt jest otwarty i dla waszych sugestii dałem go tutaj.

kargen - 2011-01-02 16:35:27

a może sztandar stanowy?

yankes62 - 2011-01-02 18:47:47

Fred napisał:

Prawda jest jedna jeśli będzie kilka  stowarzyszeń w Polsce działających w temacie ACW to nic nie zdziałamy, każda z naszych dwóch grup jest za mała...  Co do obaw że ktoś się komuś będzie wtrącał to wystarczy odpowiednio status skonstruować i każdy uzyska autonomie.  To nie są jakieś strzasznie skomplikowane sprawy razem stanowimy grupę kilkunastoosobową, osobno - kilku nas z każdej strony jest... Jeśli możemy mówić o tym że jest w tym jakaś siła to tylko jak zadziałamy razem, jak podzielimy się na samym początku to kicha z tego wyjdzie, nie raz już takie coś przerabiałem. I na koniec żeby nie było , ja nie jestem zwolennikiem żadnych stowarzyszeń, jedno z nich mnie tak nauczyło dystansu że teraz daleki jestem do udziału w czymkolwiek, ale rozsądek podpowiada że osobno nic nie zdziałamy. Przykładów wiele... im coś bardziej skoncentrowane i jednolite w działaniu tym większe korzyści dla grupy... tak już niestety jest

Fred. Jesteśmy (yankesi) gośćmi na forum kolegów z 14th. Możemy tylko nieśmiało sugerować stworzenie wspólnego logo i wspólnej nazwy . Tylko po to żeby występować "na zewnątrz" . Czesi mają swoją CACWA i mimo że byłem tylko na dwóch ichnich imprezach zauważyłem całkowitą odrębność i niezależność Północy i Południa. Powtarzam raz jeszcze. Tylko Wspólne Logo i Nazwa. Nie musimy mieś swoich prezesów i innych pierdzistołków . W sprawach wspólnych imprez nie ma znaczenia czy do sołtysa ( prośba o pozwolenie stratowania ścierniska) zapuka Smednir czy Blu. :*

smednir - 2011-01-02 19:16:19

Grey, dwie flagi w ten sposób umieszczone, trochę zakrzywiają mi symetrię :)
Pelikana raczej bym zostawił w spokoju.
Yankesie62, podobnie jak z uwagami Freda, zgadzam się.

Greywolf - 2011-01-02 19:26:02

Koledzy, wyjaśnię, żeby nie było na mnie. Moje zdanie znacie (pisałem w tym wątku wcześniej i nie kryłem się na spotkaniach ze swoją opinią). Nie jestem przeciwny utworzenia wspólnej grupy, ale po dłuższych dyskusjach przeważyła opinia o odrębności, czego wyrazem był m.in. ten wątek. Logo opracowałem, żeby rozruszać temat i wyrwać nas z marazmu. Ciągle czekamy na coś... nie wiadomo na co. Również ustaliliśmy, że nie będziemy tego "stowarzyszenia" formalizować a tylko przyjmiemy formę "gentelmans agreement" i tyle. W takiej formie odrębność nie robi różnicy, bo można poprzestać na logo, nazwie i tyle (byle mieć jakąś nazwę, a w KRS nikt zaglądał na początku nie będzie). Jak będzie potrzeba sformalizowania tego w stowarzyszenie zarejstrowane lub zwykłe, to możemy wtedy myśleć o wspólnym logo nazwie itp.
Bez urazy, ale chciałem wrócić do tematu bo coś już na ten temat wiadomo, spotkaliśmy się pogadaliśmy w realu i na forum. Trzeba teraz ruszyć z pracą, bo nikt za nas tego nie zrobi, a AD 2013 coraz bliżej.

Kargernie: propozycja flagi lub może "pelikana" jest niezła. Zobaczymy co reszta powie. Ale myślę, że identyfikacja nas z wojną secesyjną będzie jeszcze trudniejsza.

Smednirze: wieczorkiem wrzucę wersję II :)

blue savage - 2011-01-02 19:31:21

Czyli PACWA musi być dobrowolna, bez struktur, bez "leśnych dziadków". Chyba, że będzie "coś" potrzebne np. dla potrzeb wyjazdu do Dixielandu ;)
Nasza dotychczasowa działalność jest hobbystyczna i jakby komuś przywidziało by się rządzenie, szybko reszta by go olała. Czy ktoś ma wątpliwości ?

P.S. Sorki Greywolfie, tu jest wątek o wspólnej organizacji jankesko-konfederackiej, więc może przydałby się oddzielny wątek o Waszej organizacji. Postaramy się nie wtrącać ;)

brunio - 2011-01-02 20:13:01

Co do obaw że "Battleflag" w naszym logo może się komuś żle kojarzyć to proponuję żeby zrezygnowac w ogóle z odtwarzania 14th La i stworzyć  grupę rekonstrukcyjną wyzwolonych niewolników - pederastów , murzyńsko - żydowskiego pochodzenia, z ciągotami liberalno-masońskimi.   Wysmarujemy sobie gęby szuwaksem a za logo weźmiemy sobie różowe pończoszki z gwiazdą Dawida z fartuszkiem ozdobionym kielnią i cyrklem.
Wtedy nie tylko że będą nas głaskać (głównie po zadkach) ale nawet dostaniemy dotacje z Fundacji Batorego, z Unii Jewropejskiej i nawet Gazeta Zaborcza bedzie nas chwalić.
TFU ! Mości Panowie. Jeśli wstydzicie się/boicie Krzyża Św. Andrzeja to porzucam waszą kompaniję i znać was nie chcę.

Greywolf - 2011-01-02 21:43:04

brunio napisał:

TFU ! Mości Panowie. Jeśli wstydzicie się/boicie Krzyża Św. Andrzeja to porzucam waszą kompaniję i znać was nie chcę.

Brunio, wręcz przeciwnie. Napisałem, że nawet w grupach za oceanem taki element nie jest wykorzystywany.
Dla mnie akurat jest to element, który dzięki swojemu znaczeniu powinien być szanowany (pisałeś wcześniej o godle Polski, gdzie przelewano za niego krew). Za ten sztandar też przelewano krew, więc nasze aspiracje do wykorzystywania tego symbolu uznaję za lekki przerost formy nad treścią. Podobnie jak hasło "Polsko-Amerykańskie Grupa/Stowarzyszenie".
Nikt z nas nie wstydzi się flagi (no może poza Jankesami ;) ) z krzyżem Św. Andrzeja, co chyba widać było w trakcie imprez. Nie wyciągaj więc za daleko idących wniosków.
Kwestię skojarzeń może niepotrzebnie przytoczyłem. Stało się. Z obu powyższych względów nie jestem zwolennikiem wykorzystywania go w logo.
Rozumiem, że Twój post jest głosem dotyczącym kształtu logo i proponujesz (w zawoalowany sposób) przekonać nas do umieszczenia w nim flagi. :)
Pozostanę jednak w swej opinii przy sztandarze ANV.

brunio - 2011-01-02 21:56:48

Greywolfie, "sztandar ANV"  (ANV-Battleflag) to własnie Kryż Św. Andrzeja z ramionami krzyżującymi się pod kątem prostym.
ANV-Battleflag miał formę kwadratu (a nie prostokąta) bo uważano że dzięki temu nie bedzie się zaczepiał o bagnety podczas marszu.
Flaga którą umieściłeś w projekcie logo nie jest sztandarem ANV, tylko flagą sztabu generała Lee.
Jesli nie chcecie Battleflag to niech to będzie First National Flag (Stars and Bars).

Greywolf - 2011-01-02 22:08:36

brunio napisał:

Greywolfie, "sztandar ANV"  (ANV-Battleflag) to własnie Kryż Św. Andrzeja z ramionami krzyżującymi się pod kątem prostym.
ANV-Battleflag miał formę kwadratu (a nie prostokąta) bo uważano że dzięki temu nie bedzie się zaczepiał o bagnety podczas marszu.
Jesli nie chcecie Battleflag to niech to będzie First National Flag (Stars and Bars).

Brunio, nie do końca masz rację. ANV Battleflago to krzyż Św. Andrzeja, ale to nie był sztabdar tej armii.
Krzyż Św. Andrzeja był przyjęty jako sztandar pułkowy (ten który posiadasz).
Natomiast odrębny był sztandar całej Armii Północnej Wirginii (ANV)
vide wikipedia

http://en.wikipedia.org/wiki/Army_of_North_Virginia

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/1/19/ANV_Flag.svg/800px-ANV_Flag.svg.png

brunio - 2011-01-02 22:24:03

Nie chcę się spierać ale znalazłem określenie tej flagi , jako flagi kwatery głównej (sztabu)
gen. Lee http://www.crwflags.com/fotw/flags/us-anv.html
http://www.crwflags.com/fotw/flags/us-csrel.html
W opisie pod drugim linkiem jest napisane że tej flagi (uszytej przez żonę gen, Lee) używał on do oznaczania miejsca postoju swego sztabu.

Greywolf - 2011-01-02 23:05:17

Też widziałem te strony. Możliwe, że oboje mamy rację, albo trzeba zgłębić temat.

Oto projekt w wersji 2A i 2B(odpowiednio od lewej)

http://img600.imageshack.us/img600/7339/14thlalogov2ab.jpg

Zmieniłem, też "Stowarzyszenie" na "Grupa". Nie zamknie to rozmowy nad dalszymi ewentualnymi krokami.

Bob - 2011-01-03 22:27:16

Brawo Szary Wilku.
Fajnie że się tego podjełeś.
:)
Pierwsza propozycja za bardzo przeładowana.
Następne już lepsze ale moim zdaniem jeszcze trzeba uprościć przekaz.
Jak dajemy flagę to tylko z krżyżem św. Andrzeja.

Ciechocinek pokoje