brunio - 2011-01-15 15:22:31

Właśnie dzwonił do mnie Bob i od słowa do słowa doszliśmy do wniosku że w drugiej połowie lutego można by zrobić w okolicach Warszawy patrol lasami gdzieś pomiędzy Radzyminem a Mińskiem Mazowieckim.
Przyjazd rano, zostawiamy samochody "u chłopa" na podwórzu, przemarsz, trochę strzelania, ognisko i na wieczór powrót i odjazd. Impreza w zasadzie dla tych którzy mają blisko ale nie tylko.
Co wy na to?

Greywolf - 2011-01-15 16:45:40

Dla mnie bomba. Jedynie druga połowa lutego może mi wypaść bo są ferie i jakieś weekendy mogę mieć zajęte. Poza tym będę na pewno.

memento - 2011-01-15 17:49:09

Nie wiem czy mi mundur się doszyje do tego momentu, ale jak coś to bym poszedł w habicie:)
Tylko potrzebuję wiedzieć wcześniej żeby móc sobie wolne w robocie.

kargen - 2011-01-15 20:58:12

ustalcie Panowie jakiś konkretny termin. jeśli nie będzie to kolidowało z terminem ferii, będę.

Paul Yank - 2011-01-19 07:24:23

Chętnie dołącze jako reprezentant konkurencyjnej drużyny :) Druga połowa lutego mi pasuje. Raczej jeszcze nie bedę miał niebieskiego munduru ale jeżeli mundur jest wymogiem niezbędnym to mogę iść w moim panterkowym wdzianku ;)

abmx - 2011-01-19 08:53:41

Witam,
Chętnie dołączę, ale mam podobny problem jak Paul Yank, nie zdążę się do tego czasu umundurować..

brunio - 2011-01-19 09:15:49

Na naszych imprezach obowiązuje zasada że jesteśmy albo w mundurach albo w strojach cywilnych jakich używano w USA w połowie XIX.w.
Co do terminu to sprawa jest otwarta. Rozumiem że chcielibyście żeby ta impreza odbyła się po feriach? Kiedy kończą sie ferie na Mazowszu?

abmx - 2011-01-19 09:18:22

W takim razie odpadam.

blue savage - 2011-01-19 09:35:12

brunio napisał:

Na naszych imprezach obowiązuje zasada że jesteśmy albo w mundurach albo w strojach cywilnych jakich używano w USA w połowie XIX.w.
Co do terminu to sprawa jest otwarta. Rozumiem że chcielibyście żeby ta impreza odbyła się po feriach? Kiedy kończą sie ferie na Mazowszu?

Brunio, czemu odstraszasz ludzi (właściwie rekrutów)? Dobrze wiesz, że munduru czy stroju nie załatwia się z dnia na dzień. Chyba, że nie pasują Ci jankescy rekruci ? :)
Przecież nie muszą maszerować z Wami w kolumnie. Jeszcze fajne zdjęcia Wam zrobią. Wystarczy, że zobaczą na czym polega "zabawa" (elementy musztry, strzelanie). A przy ognisku to różni z nami siedzieli (i Ruski, i Wiking).

Greywolf - 2011-01-19 09:50:29

Abmx-ie przyjedź jak będziesz mógł. Jakoś sobie damy radę. Brunio ma z jednej strony rację, ale Niebieski kapral również. Dla równowago mogę dać Ci na "panterkę" mój szary wełniany pled i wilk będzie syty i owca cała :)

brunio - 2011-01-19 10:12:30

ABMXie , w takim razie napisz do Freda żeby ci przysłał pocztą mój jankeski płaszcz (o ile nadal jest u niego). Będziesz tylko musiał skombinować jakieś niebieskie lub szare portki.
Panowie, co z terminem ? Jeśli wolicie żeby to było po feriach, to możemy zrobic ten patrol na początku marca.
Bob, rozpoznaj jakieś sosnowe lasy w twojej okolicy. Sosnowe - bo rosną na piachu i jest większa szansa że drogi leśne będą w miarę suche.

Słoczu - 2011-01-19 10:25:28

Ja bardzo chętnie się zgłaszam, tylko właśnie albo koniec lutego, albo marzec. Tylko nie jestem mobilny, i jakby ktoś mógłby urzyczyć mi kawałka podłogi do spania to będę wdzięczny :)

Panowie, a może zagadać z dyrektorem skansenu w Olsztynku i tam zrobić? Jest tam też taka chata w której można przenocować.
Często z drużyną robimy im imprezy więc myślę że nie powinno być problemu.

abmx - 2011-01-19 10:44:29

No dzięki koledzy:)..ustalmy tylko kiedy a z resztą, dzięki waszej życzliwości, mam nadzieję, że podołam:))

Greywolf - 2011-01-19 10:46:14

Ferie "warszawskie" są od 12-27.02. Jak będę dostępny powinienem wiedzieć w ciągu tygodnia.

blue savage - 2011-01-19 11:37:59

Wiedziałem, że nasze Rebele to ludzkie paniska i rekrutów jankeskich przygarną :D

Co Wy z tymi feriami ? Nie dadzą Wam zwolnienia ze szkoły, czy co ? Zawsze można iść na wagary ;)

yankes62 - 2011-01-19 11:56:23

blue savage napisał:

Wiedziałem, że nasze Rebele to ludzkie paniska i rekrutów jankeskich przygarną :D

Co Wy z tymi feriami ? Nie dadzą Wam zwolnienia ze szkoły, czy co ? Zawsze można iść na wagary ;)

Blu.Jak kiedyś pisałem. Ty im tu nie słodź . Przygarną "naszych" rekrutów i ani się obejrzysz jak zrobią ich na "szaro":P

brunio - 2011-01-19 12:08:45

Ok. proponuję datę patrolu "mazowieckiego" : sobota, 05. marca 2011r.
Wymarsz z bazy (miejsca gdzie zaparkujemy samochody): godz. 09.00 (dzień jeszcze krótki wiec żeby go wykorzystać, trzeba wcześnie wstać).
Powrót do bazy i odjazd: godz. 20.00.

Jankesowi : żebyście mieli pewność że wam nie przekabacimy waszych rekrutów, obiecuję że co 10 kroków będziemy ich kłuli bagnetami w zadek i wymyślali im od "agresorów z Północy". Poza tym nie damy im ani łyczka z naszych dobrze zaopatrzonych flaszek polowych. To chyba wystarczy żeby wzbudzić w nich jankeską złość?

blue savage - 2011-01-19 13:47:54

A dźgajcie ich w zadki, ile się da, ale tylko bagnetami :D
Przy okazji niebiescy rekruci poćwiczą obowiązkowe wyzwiska na rebeliantów ;)

abmx - 2011-01-19 14:12:05

Będziemy trzymać pośladki mocno zaciśnięte.. i mam nadzieję wzbogacimy sobie słownictwo:)

Paul Yank - 2011-01-19 16:00:51

Ludzkie paniska ci bawełniani plantatorzy :D
Z tym niebieskim płaszczem to niezły pomysł. Może zdąże na 5 marca...

kargen - 2011-01-21 22:10:34

termin mi pasuje. jestem :)

memento - 2011-01-22 11:19:28

Na 99% będę:) (1% na zdarzenia losowe typu najazd kosmitów, niespodziewana apokalipsa, czy wojna światowa)

Greywolf - 2011-01-24 16:59:03

Termin jest ok. Powinienem być. Może nawet z moją młodą damą z Południa :) Jak się odważy... bo na razie chce.

kargen - 2011-02-09 20:50:33

Czy ustaliliście już trasę patrolu, czy jest jeszcze możliwość jakiś propozycji?

brunio - 2011-02-09 21:39:51

Na pewno nie będą to "zarośla olszynowe" okalające Warszawę od wschodu wzdłuż drogi 631. Nie mam ochoty topić butów w błocie omijając prezerwatywy zużyte przez przydrożne "ssaki leśne".
Prosiłem tutaj Boba żeby rozpoznał trasę w pięknych lasach sosnowych wokoł Mińska Mazowieckiego.
Generalnie na początku marca w grę wchodza wysokopienne lasy sosnowe bo rosną na piaskach, co do pewnego stopnia zapewnia marsz "suchą stopą" o tej porze roku.
Jeśli znacie takie miejsca to "meldować głosem lub przez techniczne środki łączności".
Byle nie w granicach tzw. Wielkiej Warszawy bo gdyby (nie daj Boże) okazało się że jeden z drugim niechcący postawił stopę na "nieruchomości" obywatela "stolycy" to tenże obywatel zaraz by zażądał myta 10 zet od głowy.

kargen - 2011-02-09 23:43:16

a co z okolicmi Kmpinosu, lub z ewentualnie z lasami "bemowskimi"?

brunio - 2011-02-10 08:30:28

Jeśli są tam fajne miejsca i niezbyt uczęszczane to może być.

memento - 2011-02-10 13:23:33

Ja mogę zaproponować poligon który ciągnie się od Rembertowa, poprzez Wesołą do Sulejówka jak również do Ossowa. Praktycznie nikt tam nie chodzi (czasem jacyś autochtoniczni czciciele Bachusa), tereny wojskowe są odgrodzone i jest bezpiecznie. Personalnie bardzo sobie cenę spacery po tym terenie, jednakże miejscami spotyka się co jakiś czas pozostałości PRLowskich czy II wojennych bunkrów albo strażnic.
Tylko teren jest tam tak ukształtowany iż piaski mieszają się z bagnami i bagnami wysuszonymi, więc miejscami jest bardzo sucho a miejscami można wejść w błoto po kostki.

Bob - 2011-02-10 14:34:37

Mam jedną miescówkkę upatrzoną w okolicach Mińska.
Na dniach pojadę i zrobię mały zwiad,jak to teraz wygląda.
:)
Te poligony są fajne,tylko gorzej ze sprawą zostawienia aut.
Nie postawisz ich na pół dnia na poboczu albo gdzieś na leśnej drodze.

memento - 2011-02-10 14:48:28

Jeżeli wchodzilibyśmy od Wesołej można zostawić je na parkingu przy stacji kolejowej, od wystarczy przejść 50 metrów może i jest się w lesie:)
Ewentualnie można zaparkować na osiedlu wojskowym które jest wcięte w poligon.

kargen - 2011-02-10 15:41:52

zawsze można zaparkować przy strzelnicy. koleżanka obiecała, że może nam wyznaczyć tam niezłą trasę. :D

memento - 2011-02-10 16:57:58

Można by dojść do Kalińskich Mostów i wsi Kaleń, z tego co mi opowiadali autochtoni była to wieś z XVIII wieku którą w 1920 spalili bolszewicy. Dziś ponoć są tam tylko fundamenty, bo wszystko detektrzyści przeryli.
Ogólny opis tego co ta okolica oferuje: http://okolicewarszawy.blox.pl/html/131 … 169.html?4
Nie wiem czy to na tej stronie są bardzo klimatyczne opisy jak iść typu: za podwójnym dębem skręć w prawo, miń brzozowy zagajnik itd:)

smednir - 2011-02-11 20:14:51

Tereny śliczne, kto wie, może i Krakusy się skuszą ;)

Bob - 2011-02-14 18:35:50

Witam.
Dziś byłem na rozpoznaniu i znalazłem dobre miejsce.
Ptaki,
miescowość pod Siennicą,okolice Mińska Mazowieckiego.
Jest piękny młyn,stawy,konie.
Gospodarz też para się rekeonstrukcją.
Tyle że pojazdów mechanicznych.
Ma tego trochę na placu.
Rozmawiałem z nim,
sprawdził w kalendzarzu i wyraził zgodę żebyśmy mieli gdzie zaparkować auta.
Jest nas ciekawy.

Pozdrawiam
Robert

Greywolf - 2011-02-24 14:17:29

Propozycja Boba bardzo mi się podoba. Ze względu na porę roku i panującą aurę lokalizacja i opis bardzo mi się podoba. Jestem za tą Siennicą :)
Tylko potrzebne precyzyjniejsze dane. Czy ktoś będzie chciał ze mną jechać autem?

Bob - 2011-02-24 14:33:35

Tu proszę współrzędne.

52.046332, 21.646904

Kawałek trzeba przejechać żwirówką,
no cóż to jest Polska.
:)


Greywof,jabyś miał jedno miejsce wolno to może ja bym się od Mińska z tobą zabrał?
Po co w dwa auta gnać jak można jednym?

kargen - 2011-02-24 17:38:06

To i ja jeśli można...

memento - 2011-02-24 20:31:37

Ja też bym chciał jeżeli masz jeszcze miejsce:)
W drugą stronę jadę w nieco inne miejsce, wiec moje wolne.

Paul Yank - 2011-02-25 14:57:28

Jeżeli w końcu dotrze mój mundur to wybiorę sie z Wami...
P.s. Kargenie - w uniformie szeregowca też dobrze wygladasz.

Greywolf - 2011-03-01 08:36:14

Sobota zbliża się nieubłaganie. O której się spotykamy i jakie mniej więcej ramy czasowe przewidujemy?
Lokalizacja jest już znana. 3 miejsca u mnie w aucie też :)

Bob - 2011-03-01 16:41:47

Ja myślę być na miejscu ok 9 rano.
Powrót po południu.
W zależności od chęci i nastrojów uczestników.
Proszę wziąsc suchy prowiant,pomyślimy nad ogniskiem.
:)

Paul Yank,wbijaj i bez munduru,najwyżej porobisz nam fotki.
:)
Brunio,weż sztandar,Memento jest bez broni to może być naszym chorążym.
:)
Jak Krakusi,jadą?

smednir - 2011-03-01 17:27:36

Krakusi przyjadą.
Niestety kapiszonów nie będzie, bo nie mam kiedy po nie pojechać.
Oczywiście mogę użyczyć ze swoich skromnych zapasów.

kargen - 2011-03-01 17:59:28

Ale fajnie! To jak się ustawiamy?

memento - 2011-03-01 19:40:12

Tak tak, wybierzcie mnie, zgłaszam się do niesienia sztandaru:)
Bob, czy mógłbyś mi pożyczyć kapelusz, bo chyba się nie wyrobię z zakupem własnego?

Bob - 2011-03-01 19:56:52

Spoko.
Widzę że ten mój kapelutek to jakiś przechodni się zrobił.
Powstaniec już używał go w Jaworzniku. :)

memento - 2011-03-01 21:13:35

Będę zobowiązany:)
Czy mamy mniej więcej pomysł koło której możemy skończyć, czy po 18, czy już po 20? chciałbym mniej więcej wiedzieć bo zostaję w okolicy i nie wiem na którą się zapowiadać z wizytą:)

smednir - 2011-03-01 21:30:10

My raczej bedziemy zbierac sie przed 18.

Peter - 2011-03-01 22:16:40

Prawdopodobnie będę jutro w okolicy sklepu. Komu kupić kapiszony i jakie :) ?

Ps. jeszcze piszcie ile pudełek, domyślam się, że po jednym opakowaniu [10 pudełek] :D

kargen - 2011-03-01 23:09:03

ja bym potrzebował. do springfielda.

memento - 2011-03-03 17:23:51

Czy ktoś planuje zabrać aparat jakiś? bo mi się nie chce ciągnąć swojego, gdyż z racji jego rozmiaru nie mam gdzie go ukryć, ale jak trzeba to coś wymyślę:)

kargen - 2011-03-03 17:58:19

Ja wezmę. Może będzie ktoś chętny do robienia zdjęć, może nakręcenia czegoś kamerą...

smednir - 2011-03-03 20:37:26

Ja rowniez bede mial, jak zwykle zreszta :)

Paul Yank - 2011-03-04 07:24:30

Ja niestety nie będę :(  Muszę iść do pracy.

kargen - 2011-03-04 07:30:31

Czy któryś z Jankesów wogóle będzie?

abmx - 2011-03-04 09:03:27

Niestety brak munduru, i jakaś konfederacka .. grypa mnie dopadła.. Niestety nie dam rady za mocno mnie trzyma...opiera się wszystkim naturalnym i farmakologicznym środkom:(
Powodzenia koledzy i zazdroszczę spacerku, pogoda zapowiada się rewelacyjna:)

Bob - 2011-03-05 17:30:57

I po imprezie. :(
Ja już w domciu,leżę i się grzeję przy kominku.
:)
Impreza bardzo fajna,
Zrobiona pod wpływem chwili i ad hoc okazała sie bardzo udana.
:)
Po przybyciu na miejsce i przywitaniu się z gospodarzem udaliśmy się na patrol w okoliczne lasy.
Niestety jankesi nie dopisali i musieliśmy podzielić się na dwie grupy aby stoczyć małą potyczkę.
Przed dalszym marszem trzeba było się posilić i nabrać sił:
http://i52.tinypic.com/33faume.jpg
Droga nas trochę wyprowadziła w bok,ale dzięki temu poznaliśmy dobrze okoliczne lasy,pola i wsie.
http://i51.tinypic.com/2e4i3us.jpg
Po przebyciu ok 4 mil wróciliśmy na miejsce wymarszu,
trzeba było rozpalić ognisko i nabrać sił przed powrotem w domowe pielesze.
:)
Dziękuje wszystkim za przybycie,
szczególne ukłony dla Krakusów,że im się chciało taki kawał jechać.
:)

Sezon 2011 uważam za otwarty. :D


Panowie proszę się dzielić wrażeniami i fotkami

Greywolf - 2011-03-05 18:14:28

Hej. No niestety po... Ale jak zawsze świetna atmosfera, dobre towarzystwo i kawał lasu, pola dają swoje. Dziękuję Bob, że znalazłeś takie świetne i przyjazne rekonstruktorom miejsce. Jest gdzie postrzelać. Właściciel wsparł nas drewnem na opał i nawet mocną żołnierską kawą.
Moja córka, która gościnnie uczestniczyła w imprezie (cały marsz na własnych nogach odbyła) jest bardzo zadowolona ze spędzonego czasu. Chociaż zmartwię Panów, bo najbardziej zapadły jej w pamięć konie (oczywiście karmienie owsem i cukrem ciężko przebić ;) ) oraz strzelanie i zapach prochu po wystrzale. O tym ostatnim oczywiście pierwsze opowiedziała po powrocie do domu :)
Poza tym teren świetny. Szczególnie "Petersburg" i mała potyczka. Faktycznie, coś Polscy Jankesi nie dopisują, bo musimy "bić" się sami ze sobą. Swoją drogą to podobały mi się "rozmowy" między salwami. Całkiem autentycznie to wyglądało.
Dziękuję bardzo za spędzony czas i towarzystwo.
Teren i kontakt jak najbardziej do kolejnego wykorzystania. Tak naprawdę to spotkanie, teren i miejsce nie miało słabych punktów :)
Nawet pokuszę się o stwierdzenie, że nadaje się na jakąś większą rekonstrukcję.
Kapelusze z głów dla Krakowiaków i... Mateusza. Dźwigał dzielnie sztandar cały czas. Myślę, ze dobry materiał na chorążego. Ani razu się nie skarżył :)

P.S. Pozdrowienia dla "wojska" od Zuzi :D

Bob - 2011-03-05 18:30:13

Mała dama była bardzo dzielna.
Przed imprezą miałem niejakie obawy czy wytrzyma trudy marszu.
W końcu ma niewiele lat.
:)
Super dzieciak
:D

Memento dzielnie dzierżył sztandar w dłoni,
choć na tym polu to nie było mu za wesoło,
zresztą jak wszystkim.
:)
Pierwszą swoją obecność zaczął bardzo pozytywnie.

kargen - 2011-03-05 18:39:19

To ja w związku z Petersburgiem. Yankesi! Strzeżcie się, bo jak nas spotkacie nad kraterem...

https://picasaweb.google.com/1134066979 … 2422578690

ps. w albumie są także inne fotki z dzisiaj :)

blue savage - 2011-03-05 18:44:43

Uuu... Kargenie, ale się boimy ;)
Greywolfie, jakby Konfederaci dali się Twojej córce nakarmić owsem i cukrem, to byście byli tematem nr 1 :D

Greywolf - 2011-03-05 20:54:56

Oj. Jankeski kapralu, obawiam się zostało Wam strzelanie ślepakami słownymi. Ale rozczaruję Cię. Wam nawet cukier i owies by nie pomógł ;)

kargen - 2011-03-05 21:02:53

Faktycznie, utarczki słowne pomiędzy salwami (znaczy salwy, to były z naszej strony, bo - wybacz Wilku - z drugiej to jakieś pojedyncze pukanie) były nader autentyczne :) Chyba dobrze wczuliśmy się we wrednych Jankesów wyzywając przeciwnika od głupich idealistów :D Choć podejrzewam, że prawdziwi Jankesi nie wznieśli by się na takie wyżyny metaforyczno językowe :D

memento - 2011-03-05 21:10:11

Pod sztandarem nie wolno nic robić nieprzyzwoitego to i narzekać nie można zapewne:)
Miło było się spotkać, dzięki za możliwość pohasania po lesie:)
Przepraszam, że nie piszę więcej ale wracam do bycia rozgrzewanym po ciężkim marszu:P

Greywolf - 2011-03-05 22:16:42

kargen napisał:

Faktycznie, utarczki słowne pomiędzy salwami (znaczy salwy, to były z naszej strony, bo - wybacz Wilku - z drugiej to jakieś pojedyncze pukanie) były nader autentyczne :) Chyba dobrze wczuliśmy się we wrednych Jankesów wyzywając przeciwnika od głupich idealistów :D Choć podejrzewam, że prawdziwi Jankesi nie wznieśli by się na takie wyżyny metaforyczno językowe :D

A niech Ci będzie, że pukanie ;) Choć raczej to była taktyka zmobilizowania Was do ataku. Co się w efekcie udało, a salwa z 20 kroków nie zostawiła by z Was wiele :)

kargen - 2011-03-05 22:25:11

Jeśli "salwą z 20 kroków" nazywasz te marne dwa wystrzały, to niech Ci bedzie :D Fakt jest faktem, że wyciągneliśmy Was z pozycji (oczywiście z góry upatrzonych) i rozbilismy w pył w walce bezposredniej, a o to wszak chodziło :D
Pomijając jednak, teren rewelacyjny! Gdyby Jankesi dotarli, spokojnie można by odtwarzać czy to Petersburg, czy oblężenie Atlanty. Warto pomyśleć o większej imprezie w tym miejscu, na przykład na wiosnę :)

blue savage - 2011-03-05 22:42:12

Przejrzałem fotki Kargena - b. fajne :D
Greywolfie, duże brawa dla małej damy :)

smednir - 2011-03-06 09:28:57

Jak zwykle milo bylo sie spotkac. Wielkie dzieki wszystkim za przyjazd, a Bobowi za wyszukanie tego przeuroczego miejsca
(mam nadzieje, ze nastepnym razem dasz ponosic swoje kepi ;)).

Kiedy przechodzilismy przez pole mialem przez chwile obawy ze wietrzysko porwie sztandar razem z Memento. Twardy byl, a sztandar reprezentowal sie wspaniale.

Motyw z Kraterem wyjatkowo urokliwy. Miejsce wymarzone do krecenia takich scen. :) Brakowao tylko naszych domatorow z Polnocy, choc nasza grupa starala sie jak mogla, aby przynajmniej inwektywami troche sie do nich upodobnic (w koncu w tym bryluja jak malo kto ;)). I chyba sie udalo... ;)

Szkoda tylko ze zaczeliscie zbierac sie po 15. Ja z Peterem walczylem przy ognisku do 18, kiedy zaczal zacinac delikatny deszczyk. W drodze powrotnej zahaczylismy jeszcze o Warszawe, w efekcie czego w Krakowie bylismy przed 1.
Teren ma olbrzymi potencjal, i na pewno warto tam jeszcze wrocic.
Kargen, swietne zdjecia! :)

Pozdrowienia dla Zusi od Krakusow!
Link do galerii zamiescze jak tylko sie ogarne i wywiesze mundur do wietrzenia - przybyly kolejne plamy ;)

smednir - 2011-03-06 20:36:22

Mundur sie wietrzy... ;)
A oto link do galerii:
https://picasaweb.google.com/smednir/Pi … eat=email#

Powstaniec - 2011-03-06 20:43:47

Widzę świetnie się bawiliście i tak trzymać. myślę ,że już w kwietniu to nadrobię.


PS
Grey ten mały różowy konfederat w jakim wieku jest? Ja ma córę , która ma 5 lat. Jeśli dobrze się zgadamy następnym razem nie będą się nudzić w domu.

yankes62 - 2011-03-06 21:44:56

Yankesi Wam zazdroszczą. Rozpoczęliście sezon jako pierwsi :D
A że Nas nie było . Czuliśmy przez skórę że chcecie zrobić "krater":P BARDZO FAJNE ZDJĘCIA.
Pozdrowienia dla wszystkich i dla "całkiem niedużej też"

Greywolf - 2011-03-06 21:45:53

Dzięki za fotki. Wyszły super. Bob ma zamiar zrobić jakąś galerię :)
Mały "różowy" konfederat ma 5 lat. Sama bardzo chciała przyjechać, ale konie to było to co ją najbardziej interesowało :) Całe szczęście że Bob miał przezornie cukier :) A Twoją córkę Powstańcu pamiętam z Kalisza :) Ten sam wiek.
Pewnie Ci co byli słyszeli, że Z. co chwilę pytała o namiot. Myślę, że na jakąś imprezę ją wezmę w tym roku, byle tylko pogoda była ok. No i żonę wypada mieć w rezerwie :)
Na razie rozglądam się za sukienką i ogólnie ubraniem i to dość poważnie.

blue savage - 2011-03-07 07:24:58

smednir napisał:

Mundur sie wietrzy... ;)
A oto link do galerii:
https://picasaweb.google.com/smednir/Pi … eat=email#

Mundur się wietrzy ? Czyżby jakaś niespodzianka w dolnej części munduru :P

smednir - 2011-03-07 17:15:12

Od ogniska Ty niebieski buraku!
;)

brunio - 2011-03-07 18:09:56

Niebieski kapral miał chyba na myśli doświadczenia dzielnych wojaków Unii spod Chancellorsville.

blue savage - 2011-03-07 20:33:51

Brunio, czyżby Twoja wiedza o Chancellorsville bazowała na filmie "Gods and Generals" ? Może i WASP- y spieprzały, aż im pociekło po gaciach, ale raczyłbyś wzbogacić swoją wiedzę o "niebieskich" cudoziemskich regimentach. Może wtedy blado by wypadła wygrana 3-krotnie silniejszych sił "szaraków" :P
Smednirze, jeśli ja jestem "niebieski burak", to Ty jesteś "szara pyra" :P Co do wietrzenia munduru, słyszałeś może o praniu ;)
Od ogniska ? Tak, ale ogniska bakterii :P

smednir - 2011-03-07 22:08:37

Moge byc 'szarą pyrą' :), a munduru i tak nie wypiorę!
:P

blue savage - 2011-03-07 22:38:45

Im potężniejsza armia, tym bardziej śmierdzi. To takie początki broni chemicznej ;)
Chociaż w Asterixie było, że im potężniejsza, tym gorzej karmiona :D

brunio - 2011-03-08 21:57:47

Już w zamierzchłych czasach mawiano : "ciągnie się jak smród za wojskiem".   Za pierwszej Komuny (nieboszczki) w armii prowadzono młody rocznik czyli "kotów" do łaźni raz w tygodniu. I co ? I nic. Wyrośli z nich całkiem porządni rezerwiści.

yankes62 - 2011-03-08 22:30:55

brunio napisał:

Już w zamierzchłych czasach mawiano : "ciągnie się jak smród za wojskiem".   Za pierwszej Komuny (nieboszczki) w armii prowadzono młody rocznik czyli "kotów" do łaźni raz w tygodniu. I co ? I nic. Wyrośli z nich całkiem porządni rezerwiści.

Co prawda to prawda . W latach 80-tych ubiegłego wieku na S.P. W.O.P. w Kłodzku prysznic był raz w tygodniu (kotom puszczano raz ciepłą a raz zimna wodę) :P . Po półrocznym "braniu w d..ę- bez podtekstów) wylądowałem na strażnicy W.O.P. w Czermnej . Tam gorący prysznic mogłem brać i pięć razy dziennie :D
Ale nie ma to jak śmierdzieć potem albo przedtem :angel:

blue savage - 2011-03-08 23:03:00

Brunio, Komuna nigdy nie umarła, tylko umiejętnie się przetransformowała. Taki pie... kameleon.
A przy naszych wełnianych ciuszkach, szczególnie latem, zawsze bedziemy specyficznie waniać ;)

brunio - 2011-03-09 00:06:39

Dlatego też Niebieski Kapralu, napisałem "za pierwszej Komuny".  A co do smrodu to jest on cechą nieodłączną każdej armii.  Wiem co mówię , bo mam za sobą Średniowiecze , w której to pięknej epoce kultywowano obyczaj nieprania ubrań , zastępując je wietrzeniem (z oszczędności bo pranie niszczy tkaniny).
Smednir - jak przypuszczam - kontynuuje tą piękną tradycję.
A wiecie Państwo skąd wzięła się maść "izabelowata" u koni?
Otóż dzielna a wojownicza niewiasta , królowa Hiszpanii  Izabela Katolicka (II. poł. XV. wieku) podczas oblężenia mauretańskiej Grenady uczyniła ślub że dopóki nie zdobędzie Grenady, nie odmieni spodniej bielizny.
Jako że Saraceni w Grenadzie bronili się długo i dzielnie a Izabela była królową arcykatolicką i dotrzymywała słowa danego Panu Bogu, gdy wreszcie Grenadę zdobyto , dessous Jej Królewskiej Mości osiągnęły barwę ciemnoszaro-jabłkowitą czyli właśnie "izabelowatą".
Kto jednak chciałby stąd wnosić że ludzie najszlachetniejszej epoki w dziejach ludzkości byli brudasami , ten srodze się myli.
Oto istotą ascezy jest wyrzeczenie się przyjemności a zatem skoro u ludzi Średniowiecza śluby wyrzeczenia się kąpieli zdarzały się nader często, musi to oznaczać że lubili się myć.
W XIV-wiecznym Poznaniu przy 11 tysiącach mieszkańców funkcjonowało aż 9 łaźni publicznych.
Powszechny brud, wbrew lewackim pseudohistorykom, był domeną nie Średniowiecza a Renesansu a wynika to z faktu rozprzestrzenienia się syfilisu, co spowodowało zamykanie łaźni publicznych, które pełniły ongiś  również funkcję domów publicznych.
Istnieje prześliczna XiV-wieczna miniatura przedstawiająca wnętrze takiej łaźni. W drewnianych wannach siedzą sobie golusieńkie panie z golusieńkimi panami. Wszyscy mają bardzo zadowolone i radosne miny, co świadczy o tym że są oni wielkimi zwolennikami higieny. Pośród wanien przechadza się młodzieniec w pięknym stroju i przygrywa towarzystwu na lutni. Za półprzymkniętymi drzwiami widać parę (oczywiście heteroseksualną - wtedy nie było jaszcze zboczeńców) w trakcie karesów.

Ciechocinek restauracje spuszczel pospolity kashtakristalxyz autoskup legionowo poxilina wrocław