Wielkie podziękowania dla wszystkich, którzy mieli czas i ochotę przyjechać do Kazimierza. Jak zwykle miło było spotkać się w Waszym gronie i pogaworzyć o sprawach dla nas ważkich i duperelach.
Przepraszam za potknięcia i błędy, które popełniłem jako musztrujący. Ćwiczenie i praktyka czyni mistrza. Dotyczy to zarówno musztrowanych i
musztrujących, dlatego mam nadzieję, że wybaczycie mi błędy, które popełniłem w zastępstwie naszego Kaprala.
Brunio, wybrałeś fantastyczny teren, szkoda tylko, że właściciel gruntu pan Wolski o tym nie wiedział Mieliśmy przyjemność poznać właściciela
sąsiedniej działki, na której stały nasze samochody. Szczęśliwie chłop był rozsądny i żadnych problemów nie piętrzył (wziąłem od niego namiary, moze sie przydadza nastepnym razem)
Kargenie, miło było w końcu Cię poznać. Subtelnie przypominam o zdjęciach (poslalem dane na prv). Pozdrowienia dla Żony, mam nadzieję, że nie zraziła się do naszego wybitnie tolerancyjnego towarzystwa.
Podobał mi się chaos aprowizacyjny, typowy w każdej armii Południa - wesoły i spontaniczny
Dzięki raz jeszcze...
ps1. Kargen, super fotki! Brawa dla Żony!
ps2. Moja żona na widok ostatniego zdjęcia stwierdziła, że wyglądamy jak banda zabijaków Czuje klimat.
ps3. Najładniejszego 'ptaka' ma Bob Kto widział, ten może potwierdzić
ps4. Wykrzykujace na huśtawce dziecko do mamusi, że banici idą - bezcenne!
ps5. Bob, o 'nowej sekcji' trzeba będzie powaznie porozmawiać
Ostatnio edytowany przez smednir (2010-07-26 17:16:34)
Offline
Nie wiedziałem czyj to nieużytek (bo za "pole" to ja uważam ziemię uprawną a na tym kawałku piachu nie było tabliczki z nazwiskiem i adresem) ale dobrze że wziąłeś namiary do Pana Wolskiego. W przyszłym roku a może jeszcze w październiku -jak zechcecie powtórzyć manewry- dam mu flaszkę na zgodę za to żeśmy mu piach wygnietli i jeszcze wygnieciemy i dobrze będzie.
Wolskich w okolicach Kazimierza jest od groma (szlachta to sama i familijanci, co to jak z obory widłami gnój wyrzucają to nigdy bez rękawiczek). Przypomina mi się scenka z dzieciństwa z jednym ze Słotwińskich ze Słotwin: urzędnik magistracki pyta młodego chłopa na rynku w Kazimierzu "ty, skąd ty jesteś? (milczenie), "skąd jesteście ? (milczenie), "skąd Pan jest ? - ze Słotwin". I to mi się podoba, boso ale w ostrogach.
Co do "innej sekcji" to zalecam ostrożność bo liberałowie, gryzipiórki i inna swołocz od razu skoczyliby nam do gardła (pamiętacie co powiedział mi ten rzymski gamoń na widok naszego sztandaru).
Offline
Brunio o tej sekcji to tylko żarty były przy wieczornym ognisku.
Nawet sobie nie wyobrażam sobie stworzenia takiej rekonstrukcji.
Środowiska GW zapiały by z zachwytu na taką wodę na ich młyn.
Prosił bym abyś podesłam mi numer konta i kwotę do zapłaty za te zakupy.
Sprawa nieco się przeciąga a ja chcę być w porządku.
Pozdrawiam
Robert
Offline
Melduje posłusznie, że do osób które podały mi adresy, zdjęcia w dniu dzisiejszym rozesłane zostały
Offline
Użytkownik
U mnie jak najbardziej płytka jest od kilku dni, dzięki i pzdr.
Offline
Do mnie płytka dotarła wczoraj. Wielkie dzięki!
Offline
Mam od poniedziałku. Wielkie dzięki.
Offline