Szanowni Koledzy!
Z niejakim opóźnieniem (konie wozu fotografa się ochwaciły, klacz oźrebiła, Indianie wypili wywoływacze nie popiwszy utrwalaczem) obrazkowo troszkę, pragnę poinformować o niewielkiej imprezce, jaką można wpisać w kalendarz wydarzeń czternastego regimentu z dusznego stanu od królów Ludwików swoje miano biorącego.
Żołnierz "czternastki", wspólnie z odległym epokowo, choć bliskim duchem, strzelcem armii koronnej, 27 dnia czerwca odpierał przez czas jakiś wściekłe ataki gawiedzi, która choć uzbrojona często w najnowszą broń - kamery i mikrofony - nie przemogła niezachwianego ani na chwilę oporu obrońców reduty "Koło ławki przy kuchni polowej 3 Brygady", o czym raportuje i odsyłącze do fotoreportażu wskazuje
Wasz
kropek
Ostatnio edytowany przez kropek (2010-07-07 18:19:49)
Offline
No, w końcu wiem jak wygląda Kropek
Ostatnio edytowany przez smednir (2010-07-07 19:42:53)
Offline
A propos Brzozovey, czy termin 14 dnia sierpnia nadawałby się Waszmościom na małe strzelanko połączone z krótkim stajaniem i popasaniem (oczywiście) w rzeczonej Brzozowej?
Gospodarz miejsca nie jest przeciwny a nawet przychylny.
Offline