No bobra. Zazdrość mnie zżarła że nie mogę uczestniczyć w tego typu wydarzeniach . Pozdro.dla wszystkich uczestników.
Może kiedyś we Wrocławiu (bliżej niż stolica) uda się coś takiego zorganizować.
Offline
To prawda, trochę zrobiliśmy "wrażenie" na niektórych, ale raczej traktowałem to jako koloryt lokalny
Lepsze miny mieli moi znajomi z pracy, bo mieliśmy imprezę, na którą poszedłem potem... Widok zdumienia na twarzy bezcenny
Offline
Głowy nie dam ale rok lub dwa lata temu była taka konferencja we Wrocławiu (zazwyczaj jest co roku w innym mieście). Ich pomysłodawcami są trzej studenci sprzed ośmiu laty (teraz poważni doktoranci) i tak samo idzie . Szkoda, że jakieś większej oprawy z Wami nie dało się zrobić - ale to organizatorzy i ja nie pomyśleliśmy, cóż może innym razem . Wrażenie zrobiliście i jak pisałem wcześniej - kierownictwo w łeb się strzelało, ze fotografa nie wysłali .
Generalnie na bankiecie chodziły ploty, że ludzie z tematami propołudniowymi posiłki sporwadzili, żeby ich referaty zostały wyróżnione
Offline
Znaczy się wyróżniony został jeden i tak się jakoś dziwnie złożyło, że mój
Offline
Michał napisał:
Znaczy się wyróżniony został jeden i tak się jakoś dziwnie złożyło, że mój
Bo dobry był a nie dzięki posiłkom
Offline
Ale lekka sugestia w szarych mundurach pomogła co poniektórym podjąć decyzję
Offline
Ale wczoraj telefoniczny opieprz dostałem od organizatorów... "Mogłem uprzedzić, że przyjdzie grupa rekonstrukcyjna, posłalibyśmy aparat itp. a Ty, (tu padł przerywnik określający najstarszy zawód świata w wersji wulgarnej), nie pomyślałeś"
Offline
z tego co widziałem, nie byliśmy jedynymi rekonstruktorami na imprezie. w holu minął nas jakiś wrześniowy oficer więc organizatorzy powinni być przygotowani...
Offline
W sensie, że na was nie byli przygotowani . Tamci byli z grupy rekonstrukcyjnej 36 pp Legii Akademickiej z czasów wojny 1920 r.
Offline
Nic się nie stało
Offline