Cześc ,
Niniejszym uprzejmie donoszę że zaczynam planowanie zimowych manewrów w styczniu przyszłego roku. Lokalizacja w Górach Świętokrzyskich powinna zapewnić w miarę dogodny dojazd dla prawie wszystkich oraz miłe oku widoki.
Nie planuję żadnego hardkoru, grożącego wychłodzeniem, skokami ciśnienia, rozwolnieniem, czy "zagważdienijem sralnowo kanała" tylko milutką , cieplutką imprezkę z bazą u Pana leśniczego, czy w jakiejś "agroturystyce" z dobrą kuchnią. Nie są planowane akcje dywersyjn0-zwiadowcze w wertepach i kopnym sniegu, lecz co najwyżej cywilizowane przemarsze leśnymi drogami, troche musztry , jakieś strzelanko , bigosik z gara na śniegu i obowiązkowa "część artystyczna" wieczorem w "bazie".
W zamierzeniu impreza ma służyć integracji pułku, troche strząsnąć brzuchy nadwerężone światecznym rytualnym obżarstwem i ułatwić zaplanowanie działań na rok 2010.
Proszę o opinie i sugestie. Po zapoznaniu się z nimi podejme działania rozpoznawcz0 - organizacyjne w terenie.
Offline
Nie widzę przeciwskazań. I u mnie masz zielone światło
Offline
Ojciec założyciel
W styczniu będzie też Motobazar w Łodzi na którym można by się pokazać. Ale to już Janek będzie znał szczegóły. Może do Niepołomic będzie już coś bliżej wiadomo, to wtedy się podejmie decyzję.
Offline
Witam.Korci mnie ten motobazar.Jeżdżę tam od kilu lat w celu zakupów części do motóra .Jeśli będziemy mieli komplety mundurów ( niebieskich )to kto wie .Można by połączyć przyjemne z pożytecznym .
Offline
Witam.Dzisiaj odbyło się pierwsze strzelanie naszego regimentu.Ze względu na braki kadrowe a w celu uzupełnienia stanowisk ściągnięto dwóch medyków ( chirurdzy ).Ponieważ łapiduchy posiadały tylko broń krótką,strzelanie odbyło się na 25 metrów z jednej ręki.Każdy strzelał po 3 bębny ( 18 strzałów ).Oto wyniki.Antoś (old-savage)-92 punkty,Adam (yankes62)-89 punktów,Paweł(blue-savage)-70 punktów.Medycy daleko w tyle Jacek-60 punktów,Stasiu-28 punktów.Potomkowie Hipokratesa trochę nas zmrozili mówiąc że jak rozegramy konkurencję w "amputacji" to będą lepsi.Następnie przystąpiliśmy do przestrzelania muszkietów.Odległość 50 metrów ,pozycja stojąc bez podpórki. Wyniki na 13 strzałów. Adam -53,Antoni-40,Paweł-38.Trzeba zaznaczyć że Antoś i Paweł po raz pierwszy strzelali ze Springfielda kal.69.
Wykaz broni: yankes62-Colt Dragon3 kal.44;Springfield 1861 kal 58
old-savage-Colt Navy kal44;Springfield 1842/47 kal 69
blue-savage-Colt Navy kal44;Springfield 1842/47 kal 69
Jeśli kiedyś urządzimy wspólne manewry było by dobrze zrobić je w pobliżu jakiejś strzelnicy-cel wiadomy.Pozdrawiam
Offline
W związku z postem Jankesa62 zaczyna się krystalizować program zimowych manewrów.
Piątek : przyjazd i część artystyczno-integracyjna,
Sobota: manewry w lesie i częśc artystyczna,
Niedziela: strzelanie na ostro (na jakiejś strzelnicy , może w Kielcach) i odjazd do domu.
Willie, czy wiesz coś o jakiejś strzelnicy w Kielcach lub w okolicy ?
Offline
Proponuję Starachowice, i tamze nocleg w hoteliku na terenie strzelnicy.Obiekt jest tak wielki, ze nie musimy latac po lesie aby cwiczyć, a i napić się tez jest gdzie, a spanie i zarcie na miejscu, i mozna postrzelac dwa dni
Offline
Użytkownik
Starachowice maja swoje zalety o których pisał Willie. Gdyby byli chetni na bardziej spartańskie warunki to proponuję jeszcze jedno miejsce które niewątpliwie posiada swój urok.
Beskid Sądecki, drewniana chałupa z bali na zboczu, 300m od granicy ze Słowacją generalnie odludzie choć najbliżsi sąsiedzi sa w zasięgu wzroku. Na miejscu woda ,prąd . Wokół las, dojazd tylko z napędem 4x4, ewentualnie zwyłym samochodem z mozliwocią zostawienia go u sąsiada 500m bliżej.
Spanie i jedzenie gratis.
Ostatnio edytowany przez Saguaro Mike (2009-12-02 17:57:24)
Offline
Michał
Twoja propozycja jest wspaniała, ale to może nastepnym razem.Teraz chodzi głownie o to aby postrzelać.Twój sasiad nic nam nie zrobił , a łąka raczej nie ma atestu.....No chyba że kolektyw zdecyduje inaczej.
Offline