Hej. Skoro są już buty to może ktoś reflektuje też na gwoździe?
http://allegro.pl/item663338652_gwozdzi … 10szt.html
Nie bardzo wiem ile trzeba zamówić. Mnie wychodzi ok 25-30 szt na buta. Sporo.
Może Piotrze podpowiesz ile Ty zaaplikowałeś w buty?
Co do sensu stosowania, to warto, bo mnie po jednym przejściu się "na miasto" pozostały ślady zużycia.
Nie wiem też czy to drogo czy nie, bo to pierwsza aukcja którą wyśledziłem.
Offline
Ojciec założyciel
Ja przybiłem 32 gwoździe na podbicie i 10 gwoździ na piętę. Czyli w sumie 42 na jedną podeszwę. Ale zamiast dawać gwoździe na piętę można przybić podkówkę, tylko trzeba dobrać rozmiar podkówki do obcasa.
Gwoździe zdecydowanie warto przybijać, bo skóra podeszwy wolniej się zużywa. Pamiętajcie też, że przy pastowaniu buta pastujemy też podeszwę.
Offline
Ojciec założyciel
Aha, te 42 gwoździe na buta to nie jest jakiś regulaminowy wymóg, po prostu miałem ok. 100 gwoździ i zostawiłem sobie trochę na zapas Można je przybić gęściej.
Jeśli trzeba mogę zrobić fotkę podeszwy z nabitymi gwoździami.
Offline
Napisałem do gościa z aukcji powyżej w sprawie gwoździ. Przy zamówieniu ok 250 szt. cena to 0,50 zł/sztuka i przesyłka gratis. Nie wiem czy tym razem z Wami zamówię . Ale mogę dać namiar gościa dla zainteresowanych. A swoją drogą to fotka Twoich butów Piotrze by się przydała
Offline
Ojciec założyciel
Offline
Witam, myślę że nie potrzeba aż tylu gwoździ, 15 szt. na but wystarczy (zawsze to taniej). Tak nabijają na www.fcsutler.com :
A na obcasie oczywiście podkówka.
RR
Ostatnio edytowany przez RebRey (2009-06-25 16:29:40)
Offline
Dobra, zamawiam gwoździe do butów. Pisać na maila kto ile chce, bo jak widzę są różne szkoły. Dla siebie zamawiam 80 szt.
Czekam do soboty na ochotników zakupowych
P.S. Oczywiście wcześniejszy post jest aktualny co do kwot.
Ostatnio edytowany przez greywolf (2009-06-25 22:10:47)
Offline
Ojciec założyciel
Generalnie im więcej gwoździ tym lepiej skóra podeszwy jest izolowana od podłoża, przez co wolniej się zużywa. Na przykład w butach z czasów napoleońskich gwoździe były nabijane tak gęsto, że prawie nie było widać podeszwy, ale te na podbiciu były nieco inne, główki gwoździ były mniej więcej takiego kształtu jak główki w pinezkach.
Na zdjęciach z "naszej" epoki wygląda to bardzo różnie. Albo nie ma wcale gwoździ, albo są nabijane rzadko tak jak pokazał Reb Rey, albo gęsto tak jak u mnie. No i na pewno u Południowców w tym zakresie była pełna dowolność powodowana głównie dostępnością materiału
Offline
U Yankesa są już moje butki. Po tym jak już je odbiorę, pozostanie mi ich podbicie, i wybranie się w ramach testów na kilkukilometrowy spacerek.
Kapralu, mógłbyś przenieść wątki podkucia (i generalnie butów) do tego tematu?
Brunio, wspominałeś czas jakiś temu o podkówkach? czy nadal masz możliwość zamówienia ich u swojego kowala? Jeśli tak, to ja poproszę dwie sztuki, i bardzo by mi zależało na ich przesłaniu.
A skoro o kowalu mowa, jak byś mógł pamiętać o stemplu do mojego Enfieldzika, będe bardzo wdzięczny.
Ostatnio edytowany przez smednir (2009-11-24 23:05:22)
Offline
Ojciec założyciel
Przeniosłem posty o podkuwaniu butów i gwoździach. Jak macie zdjęcia epokowych, 150-letnich "broganów" to proszę tu wrzucać albo przysłać mi mailem.
Offline
Dziś odebrałem buty. Wydają się być masywne i dobrze wykonane. Daje tylko do myślenia ta drewniana podeszwa...
Offline