Ojciec założyciel
Panowie, chciałbym wysłać zgłoszenie na Boxberg, więc proszę o potwierdzenie kto się na pewno wybiera na tę imprezę.
Offline
Potwierdzam mój udział. Z powyższego postu wynika że Jankesom potrzebne są namioty, kraniki dywaniki i inne duperelki. Bierzcie przykład ze sławnej armii Południa: w ubiegłym roku przy temperaturze +5 i dość silnym wietrze dwaj weterani z Virginii spali na ziemi , przykryci tym co mieli w plecaku.
Do dziś nie mogę zrozumieć jak te francuskie pieski z Północy mogły wygrać tą wojnę.
Offline
Jak już wyżej pisałem jadę z Lublina przez Kraków (Smednir) i dalej A4 do przejścia granicznego w Jędrzychowicach.
Kapralu , może cię zabrać po drodze? Mógłbys dojechać np. do Niemodlina i zabralibyśmy cię stamtąd (jeśli masz u kogo zostawić bryczkę). Jeśli jedzie ktoś np. z Wrocławia to też się zmieści.
Offline
Ojciec założyciel
Brunio, bardzo chętnie. Zabrał byś mnie z autostrady przy zjeździe na Legnicę, jest tam stacja benzynowa, przy samej autostradzie. Żona z córką i bryczką zostaną u teściowej pod Legnicą, więc nie będzie im się przez ten weekend nudzić
Offline
Niebieski dziubasek
Od Jankesów deklarują się na 100% cztery osoby.
Piotrze, daj znać jak się mamy rozliczyć.
Offline
Użytkownik
Jeżeli tylko ze stanów wszystko dojdzie na czas na pewno się zjawimy(dwie osoby). Jedziemy z Międzyrzecza. Są wolne miejsca.
Offline
Powstaniec napisał:
Jeżeli tylko ze stanów wszystko dojdzie na czas na pewno się zjawimy(dwie osoby). Jedziemy z Międzyrzecza. Są wolne miejsca.
Szanowny Powstańcze - cu . Gdzieś mi umknęło . Na niebiesko Czy na szaro
Offline
Ojciec założyciel
Koszty imprezy zawsze opłacaliśmy na miejscu w Boxbergu. Zapytam się organizatora, ale pewnie w tym roku będzie tak samo. Więc trzeba będzie mieć ze sobą euro.
Offline
Użytkownik
yankes62 napisał:
Powstaniec napisał:
Jeżeli tylko ze stanów wszystko dojdzie na czas na pewno się zjawimy(dwie osoby). Jedziemy z Międzyrzecza. Są wolne miejsca.
Szanowny Powstańcze - cu . Gdzieś mi umknęło . Na niebiesko Czy na szaro
Być może dlatego , że zaczynam przygodę. Zawsze i wszędzie na szaro:). Tak jakoś z powstaniem mi się kojarzy.
Ostatnio edytowany przez Powstaniec (2010-03-09 19:59:45)
Offline
brunio napisał:
Bierzcie przykład ze sławnej armii Południa: w ubiegłym roku przy temperaturze +5 i dość silnym wietrze dwaj weterani z Virginii spali na ziemi , przykryci tym co mieli w plecaku.
My rowniez tam bylismy i spalismy na golej ziemi. Pierwsza noc byla ciezka. Ale najwazniejsze to wyciagac wnioski
brunio napisał:
Jak już wyżej pisałem jadę z Lublina przez Kraków (Smednir) (...)
Dzieki Brunio! Na Ciebie zawsze mozna liczyc. I tak wlasnie zapadla decyzja o moim wyjezdzie...
U mnie prawie wszystko sie juz wyklarowalo Dlatego potrzebuje relaksu i szarzy na jankeskie szance. Nic wiecej do poprawienia nastroju nie trzeba.
Offline
Już od dłuższego czasu nerwowo pakuję i rozpakowuję plecak a rodzina stuka palcem w czoło.
Całe szczęście że to już niedługo.
Offline