Na jednym z oryginalnych zdjęć widać wgnioty po kulach .Ciekawe co czuł gość w wierzy przy uderzeniu pocisku?

yankes62 napisał:

Na jednym z oryginalnych zdjęć widać wgnioty po kulach .Ciekawe co czuł gość w wierzy przy uderzeniu pocisku?

Moglo bardzo bolec bo jedna z wad monitora byla nitowana blacha. Po trafieniu kuli w nity na wiezy one "puszczaly" tak ze ta czesc nita w srodku wiezy latala w srodku jak karabinowa kula raniac zaloge. Na zdjeciu widac chyba ze dwoch nitow brakuje wlasnie tam gdzie Monitor oberwal.

jeszcze jedna ciekawa rzecza ktora wyczytalem dzieki lince Smednira bylo to ze tej ciezkiej wiezy nie dalo sie obracac recznie. Do tego celu sluzyl maly parowy silniczek.problem byl w tym ze jak juz sie zaczela obracac to nie mozna jej bylo zatrzymac tak ze oddawano strzal z obracajacej sie w kolko wiezy;)) w momencie gdy armata akurat celowala w przeciwnika. Niezly jankeski patent . Chcialbym byc wtedy mewa i siedziec na tej wiezy i posluchac jak klela zaloga kiedy im sie ta wieza nie chciala zatrzymac podejzewam ze to bardzo wzbogaciloby moj angileski

Może pochwalisz się jakimiś fotkami ?

szkoda,że Perry nie robi miniatur tak jak Italieri lub Dragon z osobno doklejanymi kończynami i oporządzeniem!Wtedy można dokładniej pomalowac figury,a poza tym sa dokładniejsze jesli chodzi o szczegóły!