• Index
  •  » Inne
  •  » Skąd wzieły sie współczesne repliki?

#1 2010-11-14 15:51:32

Saguaro Mike

Użytkownik

Zarejestrowany: 2009-11-24
Posty: 64
Punktów :   

Skąd wzieły sie współczesne repliki?

Od kilku lat w naszym kraju prężnie rozwija się strzelectwo z broni ładowanej odprzodowo. Na świecie jest to zjawisko obecne od prawie 50 lat, istnieje mnóstwo firm produkujących taką broń a strzelectwo sportowe jak i  ruch rekonstruktorski rosnie w siłę.
Bardzo niewiele osób zdaje sobie prawę iż to wszystko zawdzięczamy jednej osobie. Nazywa sie ona Val Forgett. Jeszcze mniej zna historię która zainspirowała Val'a do zrobienia pierwszej repliki -Colta Navy 1851 pod koniec lat 50.
Sama historia jest na tyle niezwykła że może stanowić materiał na niezłą powieść i dziwię się że nikt tego dotychczas nie zrobił.
Ja sam od dłuższego czasu mam zamiar zebrać wszystkie materiały i napisać o tym artykuł . Wczoraj na zawodach obiecałem blue savage napisać parę słów o  zamku Banneramana  , więc daję tu kilka linków
O wszystkim dowiedziałem się od mojego przyjaciela Jurka Mazura, który znał Vala osobiście.
A więc co łączy słynny zamek Bannermana, Vala Forgetta i współczesne repliki?
Wszystko zaczęło się tu , w arsenale Francisa Bannerman na wyspie Pellepel:
http://www.youtube.com/watch?v=2A8sWKsaIAM
Po wojnie secesyjnej całe tony broni sprzedawano za grosze. Frank ,syn weterana z armii unii, kupował ile sie dało. Miał wizję stworzenia wielkiej firmy. Był  miłosnikem starej broni, mundurów, sprzętu wojskowego i wpadł na pomysł sprzedawania tego w celach dekoracyjnych i pamiątkowych. Już w latach 70 XIX wydawał katalog z tysiącami arykułów , wszystko dostępne wysyłkowo. Zapasy zrobione po wojnie secesyjnej starczyły nie tylko na 50 lat ale pozwoliły mu stać się największym na świecie sprzedawcą militariów owego okresu.
W stanie New York wybudował na wyspie Pellepel niezwykły zamek- zbrojownię. W roku 1920 wybuchło 200 funtów czarnego prochu . Ściany zbrojowni poleciały na odległość 200-300 yardów. Zamek powoli popadł w ruinę.
Cała histora znajduje się tu:
http://www.cityofsmoke.com/archives/393
Właśnie w tym miejscu latem roku 1958 Val Forgett i jego przyjaciel otrzymali zlecenie rozbrojenia zamku Bannermana.

To najciekawsza cześć historii, przeczytajcie jak chłopaki zabawiali się z działem Hotchkiss'a :
http://www.navyarms.com/files/bannerman.pdf
Tak wygląda samo działo. Wyobrażacie sobie strzelanie z tego?
http://1.1.1.3/bmi/www.sarcoinc.com/ima … lytoy1.jpg
Tu jest dużo zdjęć z lata 1958 roku, oni mieli kontakt żywą historią!!!
http://books.google.pl/books?id=v_MRQdW … tt&f=false
To co przeżyli na wyspie Pellepel skłoniło Vala Forgetta do kontynuacji tradycji Bannermana. Założył firme Navy Arms i po wielu poszukiwanich znalazł w końcu rusznikarza , który zgodził się wykonać pierwszą replikę. Rusznikarz miał na imie Aldo Uberti. Tu wszystkie fakty łączą sie w jedną całość.
Kolacja z legendą -tekst Jurka Mazura:
http://images37.fotosik.pl/358/7f5f972d1ff83fd2m.jpg

Ostatnio edytowany przez Saguaro Mike (2010-11-14 16:04:41)


Nie mam nic przeciwko murzynom - właściwie każdy powinien mieć kilku.

Offline

 

#2 2010-11-14 16:40:10

 kropek

Użytkownik

Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2010-01-23
Posty: 38
Punktów :   
WWW

Re: Skąd wzieły sie współczesne repliki?

Dzięki za napisanie tego. Nazwiska mi znane, okruchy historyj też, ale takie miłe i pożyteczne jest gdy ktoś jakąś syntetyzyjącą ręką naskrobie coś, do czego można sięgnąć.
Zachęcam i proszę o systematyzowanie takich wiadomości i publikowanie ich.

Offline

 
  • Index
  •  » Inne
  •  » Skąd wzieły sie współczesne repliki?

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
weekend w spa Ciechocinek