Witam. Jak pokazuje historia wojen, strony konfliktów toczyły ze sobą zażarte pojedynki a w wolnych chwilach zajmowały się szeroko pojętym handlem wymiennym.
Niejaki Saguaro Mike . Rebeliancki zaopatrzeniowiec , partyzant , albo licho wie kto jeszcze: zaoferował mi zakup największego z rewolwerów patentu Colta .
Rewolwer (a był nim Walker) spoczywał w gustownej dębowej kasecie w towarzystwie : kulolejki,prochownicy ,klucza do kominków i pudełka na kapiszony.
Jednym słowem "CUDEŃKO". Na moje pytanie :Skąd go masz?-odparł: To stara produkcja z naszej fabryki w Richmond.
Przesyłka wreszcie dotarła i jakież było moje zdziwienie kiedy na grzbiecie lufy zauważyłem napis "Sam Colt-New York"
Coś mi się widzi że ta "stara produkcja" pochodzi ze złupionego federalnego transportu.
Zamówiłem również u w/w osobnika Pra-Colta czyli Patersona. Na pytanie kiedy mogę do dostać odparł: W związku ze zła pogodą są duże opóźnienia w dostawach.
Ja myślę że Yankesi po prostu lepiej pilnują transportów z bronią a reb.Mike będzie musiał się sporo natrudzić:D
PS. Tak jak wszystkie Colty również i ten musiał trafić na "kurację" do Old Antosia. Za powrót do zdrowia(Walkera)wielkie dzięki.
Oto moja "stajenka" .
Walker
Dragon (w nowej szacie)
Navy( w oryginalnym kalibrze 36).
A tutaj widok mojej "ściany" . Żona twierdzi że niektóre przypadki jeszcze się leczy. Za cholerę nie wiem o co jej chodzi:
Offline
Ładny.
I kaseta gustowna.
I prawdziwie hamerykański a nie włoski.
Oksydę czym usunełeś,kwaskiem?
Polerowałwć go czymś?
Dragoon wygłada ciekawie w nowej szacie.
Może i ja sobie machnę tak?
Ja czekam na swojego Navika,
wiem że kaliber niehistoryczny 0,44,
ale całe sprzęt i kule mam do Dragoona i nie chciałem komplikować sobie.
Jak dotrze to też fotkę zrobię sprzęciorów.
Widzę że masz niezły arsenał już na ścianie.
Tylko pozadrościć.
Offline
Jankesie, szczerze zazdroszczę takiej ściany. Moja Żona również wzruszyła się na ten przecudny widok.
I te flagi...
Offline
Bob. Niestety Walker jest produkcji ASM (włoski) chociaż produkcja na Stany.
Oksydę z Dragona usunąłem kwaskiem a następnie polerka włókniną i filcem.
Offline
Fred napisał:
wy się zazdrośćcie ale mój kumpel ma 34szt. broni... i co wy na to?
Nie liczy sie ilosc, tylko jakos/gatunek/rodzaj...
Moja Zona chodzi z 4 nozami do rzucania, co tez nie jest do konca w naszym poleczenstwie normalne ;)
Offline
smednir najgorszy w tej jego kolekcji to jest hyba enfield parker hala... ja mu też trochę zazdroszczę, ostatnio nabył sobie jakiegoś whitwortha... ale niech ma!Może kiedyś będzie chciał sprzedać...
a co do normalności smednir, każda dama musi mieć czym ugodzić swego męża gdy wróci za puźno lub " nie w formie ", jedna rzuci garnkiem inna nożem, ja tu nic nie normalnego nie widzę. Co najwyżej poziom obrażeń może być różny...
Offline
Adamie, piękna kolekcja Nie powiem, żeby mnie nie ścisnęło
Notabene to flaga Konfederacji w Twoim domu! Wiedziałem, że masz "ukryte pragnienia"
Offline
Fred napisał:
nie ciesz się greywolf to "zdobyczna"
Albo kupiona
Offline
W każdym z nas dżemie odrobina próżności. Dzięki dla wszystkich za uznanie mojej skromnej kolekcji.
Fred ma rację . Też słyszałem o tym gościu. Zabawki miary z mojej ściany trzyma w piwnicy
Jego ściany w większości zdobią oryginały z epoki.
Offline
Proszę bardzo.
Oto moje zabawki,
Dragoon i Navy,
oba 0.44:
Nie mam takiego arsenału jak jankes,
no ale wiadomo która strona miała przewagę materiałową.
Offline
Użytkownik
Skoro już się chwalimy. Moja kobieta twierdzi że jestem nienormalny. Tu moje dzieci jeszcze zanim jeszcze oddałem Walkerka do adopcji :
Navy ze ściągnięta oksydą
Navy tatuś i synek
Rodzina Remingtonów
Pan Army
Offline
Użytkownik
Wiem, wiem.Zdjęcia robił nasz wspólny znajomy Remigiusz .Stwierdził że zna drugiego takiego szurnietego jak ja , który na pewno się z takiego zdjęcia ucieszy.
Offline