Witam wszystkich.Z powodu braku znajomości języka (murzyńskiego) ,śniadzi przysłali całkiem brązową ładownicę do Springfielda .Jako że brązowych (prawdopodobnie) używali rebelianci ,zainteresowanemu sprzedam ją po kosztach 120 PLN.
Offline
Pierwszy lepszy zakład renowacji skór za grosze przemaluje ci ją na czarno. Ja sam maluję skóry na wszelkie oporządzenie skórzane od pasów rycerskich XIVwiecznych po ładownice XIXwieczne. Dobrej jakości farby "Renoskór"
(nie odbarwiają się pod wpływem wody lub potu) dostaniesz w sklepie z akcesoriami szewskimi.
Najpierw czernidło , potem farba, tylko skóra musi być odtłuszczona.
Offline
Pewnie masz rację. Ładownica szyta jest białą nicią. Pokrycie całej czarną farbą spowoduje że i nici będą czarne. Co więcej , nasze skóry chłoną olej z obu stron , natomiast Pakistańskie tylko od strony nie lakierowanej . Obawiałem się że farba może złazić . Jak składałem zamówienie dla kolegów dołożyłem jeszcze jedną ładownicę. Wszystkie przyszły czarne , dlatego mam brązową na zbyciu- po kosztach.
Offline
Albo szary i niebieski tak jak Wille. Piotrze do Boxbergu musimy ubrać naszego Konfederackiego fotografa.Brązową kamizelkę ( z yankeskimi guzikami ) już ma ,stare brązowe skórzane spodnie.stary skórzany kapelusz .Szukamy kurtki, może masz jakieś zdjęcia ? Oraz zdjęcia cywilnej klamry do pasa.
Offline
Kepi już mam. Szare. Od dziś. Czas na ładownicę.
Co do koloru - lubię Was wszystkich, ale od czegoś trzeba zacząć, a nie da się wydać wszystkich pieniędzy na dwa komplety (szczerze mówiąc chciałbym, mieć właśnie dwa - coś jest w tym, ze nazwałeś mnie na iwebie szaro-niebieski ) tym bardziej, że sporo wydałem ostatnio na broń i akcesoria.
To jak Yankesie? Naprawdę jestem zainteresowany i nawet gotów jestem zapłacić Serio
Ostatnio edytowany przez Matrix33 (2010-02-21 18:37:38)
Offline