von Munchhausen napisał:
Akurat karabin Kentucky był czasami używany przez Południowców, nawet po bitwie pod Gettysburgiem poznajdywano nieco tej broni.
A tak w ogóle to witam
Warunek że jesteś całkiem"szary" Wtedy możesz walczyć strzelając nawet z procy Yankesi posiadali prawdziwne karabiny .Rebelianci co któremu wpadło w ręce .
No tak ale to przecież "szare forum" i nie można przeciągać rekruta na "niebieską "stronę .
Offline
Przede wszystkim nie można pisać głupot!
To tak apropo złego uzbrojenia Konfederatów. Już kiedyś pisałem o tym w którymś z postów.
Konfederaci nie tylko strzelali z proc ale także rzucali kamieniami, co mogło by dziwić, gdyby nie fakt, że 'ostrzał' taki był na tyle skuteczny aby utrzymać pozycje i doczekać posiłków i rezerwy amunicji. Jankesów wystarczyło obrzucić kolbami kukurydzy żeby powstrzymać ich atak
Oczywiście to nie dotyczy naszych lokalnych Jankesów. Forum 'szare' ale wszystkich mile witamy.
Offline
Niebieski dziubasek
Witaj Voltigeur. Domyślam się, że Twój login jest wynikiem zainteresowania Xięstwem Warszawskim. Jako Voltigeur korzystasz z prawa noszenia zarostu, jakie im przysługiwało
Smednirze, czy możesz podać definicję "naszych lokalnych Jankesów" ? Cokolwiek to znaczy
Offline
Witaj Voltigeur. Domyślam się, że Twój login jest wynikiem zainteresowania Xięstwem Warszawskim. Jako Voltigeur korzystasz z prawa noszenia zarostu, jakie im przysługiwało
Owszem, od 2,5 roku wciskam się w niebieski mundur i z żółtym pomponem zwiedzam Lipski i inne Wagramy
A co do zarostu...hah....codziennie mam 15 minut wolnego
Offline
blue savage napisał:
Smednirze, czy możesz podać definicję "naszych lokalnych Jankesów" ? Cokolwiek to znaczy
Przede wszystkim, jak mniemam że wiesz, nie mam nic złego na myśli. A czy muszę wyjaśniać kto w Polsce reprezentuje naszych Jankesów?
Offline
Niebieski dziubasek
Zadałem pytanie o "naszych lokalnych Jankesów", bo zabrzmiało to tak, jakby w grodzie Kraka pojawili się jacyś (domorośli) Jankesi
Offline
Jak tak dalej pójdzie to poszyjemy sobie wszyscy przeciwne mundury i bęziemy na zmianę zdobywać przeciwne umocnienia
Offline
Peter napisał:
Jak tak dalej pójdzie to poszyjemy sobie wszyscy przeciwne mundury i bęziemy na zmianę zdobywać przeciwne umocnienia
Jak tak dalej pojdzie?!
A znasz kogos oprocz Willego, ktory by mial mundury obu stron? Ja predzej wskocze w pancerz hiszpanskiego konkwistadora, niz w granatowa sukienke
Jankeski Kapralu, Krakow jest konserwatywny, tu nie ma Jankesow!
Offline
Niebieski dziubasek
Właśnie, zawsze chciałem spytać.
Czy mundury Południowców szyją także w męskich wersjach ?
Offline
Jankeski Kapralu, Krakow jest konserwatywny, tu nie ma Jankesow!
Najpierw "niebożęta" spoiliście rebelianckim bimbrem Bourbonem (czy jakoś tak ) zwanym a później zrobiliście ich na "szaro"
Offline
Hah gdyby nie to, że najbliżsi dżentelmeni są spory kawałek na zachód od Krakowa myślałbym nad niebieskimi Ale lepiej mieć kompanów południowców niż być unionistą singlem A póki co myślę jak sprawić sobie różową koszulę na dzień dobry
Ostatnio edytowany przez Voltigeur (2010-05-10 22:13:21)
Offline
Voltigeur napisał:
Hah A póki co myślę jak sprawić sobie różową koszulę na dzień dobry
A dlaczego różową? Ciekawy kolorek . Ja mam szarą bawełnianą i właśnie wymieniam guziki na metalowe
Offline
Voltigeur napisał:
Hah gdyby nie to, że najbliżsi dżentelmeni są spory kawałek na zachód od Krakowa myślałbym nad niebieskimi Ale lepiej mieć kompanów południowców niż być unionistą singlem A póki co myślę jak sprawić sobie różową koszulę na dzień dobry
Czyżbyś wybierał się na paradę "równości"
Offline
ten róż to odradzam. mam kumpla wikinga paradującego w różowej koszulinie. gdyby nie jego wzrost i postura, miałby dość cienko...
Offline
To może ja się przedstawię.. cześć jestem Michał, jutro bronię pracy magisterskiej na temat sztuki wojennej Nathana Forresta, zdarzyło mi się napisać jeden mały artykulik o ACW. Cóż więcej.. interesuję się wojną najdogłębniej jak się da, mam nawet całkiem miniaturowy zbiór książek o wojnie secesyjnej. I tak wogóle to na razie tyle
Offline