Ojciec założyciel
Brunio, wiem na czym polegała rola sztandaru na dawnym polu bitwy Dlatego napisałem że jego użycie na współczesnej rekonstrukcji ma sens dopiero przy większym oddziale, przy małej grupie jest to jedynie ozdobnik, a nie pomoc dla dowódcy.
Chodzi mi o to, żeby na początek skoncentrować się na jak najlepszym odtworzeniu pojedynczego żołnierza, czyli skompletowaniu całości wyposażenia, umundurowania i uzbrojenia, i wszelkich osobistych drobiazgów z dbałością o szczegóły i "historyczność". I dopiero po zrekonstruowaniu żołnierza, zabierać się za rekonstrukcję kompanii czy pułku, wraz z ich atrybutami pod postacią sztandaru.
Generalnie sztandar nie jest dla mnie priorytetem, chociaż sam pomysł jest O.K.
Offline
Ojciec założyciel
Jakby ktoś z Kolegów chciał coś zamówić tutaj: http://www.tombstoneoutfitters.com/store/index.htm to proszę o informację. Dzisiaj/jutro będę tam zamawiał klamry do pasa i blachy.
EDIT:
Jak się okazało nie mają w tym momencie blach Luizjany, więc wstrzymujemy się z zakupami.
Ostatnio edytowany przez von Munchhausen (2008-10-24 11:27:30)
Offline
Ojciec założyciel
Najbliższe zakupy pod które mógłbyś się podłączyć będą po 16 listopada.
Offline
Dokładnie tak. W połowię listopada z pomocą Piotra planuję dokonać zakupów za jakieś 350$, więc jeśli będą jacyś chętni, zapraszamy.
Offline
Ojciec założyciel
Jeśli ktoś chce się podłączyć do zakupów w http://www.butternuts-and-bluecoats.com … gmain.html to proszę się tu dopisać albo skontaktować się ze mną na PW lub mailowo.
Offline
Ojciec założyciel
W ciągu tygodnia planujemy ze Smednirem zakupy w tym sklepie: http://www.crescentcitysutler.com/index.html
Być może będę też kupował parę drobiazgów tutaj: http://stores.shop.ebay.com/Milk-Creek-Mercantile-Co
Jeśli ktoś chce się podłączyć pod zamówienie, proszę o kontakt.
Offline
Użytkownik
Witam kolegów.Jestem nowicjuszem na tym forum i mam do was kilka pytań.Od dawna interesuję się historią USA (zwłaszcza Indianami Ameryki Północnej jak i wojną secesyjną).Kilka dni temu zobaczyłem waszą stronę.Pomyślałem że chciałbym uczestniczyć w waszych grupach rekonstrukcyjnych i rozejrzałem się za akcesoriami.Właśnie tego dotyczy się moje pytanie...Kolega z forum historycy.org przedstawił mi kilka propozycji sklepów mianowicie:http://www.fcsutler.com
Jest tu spełniający wasze wymogi (chodzi mi o piechura 14th Louisiana Volunteers) sprzęt (który jest "stosunkowo" tani).W głowie zaplanowałem sobie zakup pierwszego produktu-kepi.Trudności się zaczęły gdy zobaczyłem adres tego sklepu...INDIANA.Jest jeszcze problem z płatnością (chodzi mi o zapłacenie za produkt,przelewem (dla mnie gorzej) czy też przy odbiorze (dla mnie lepiej)).Cena wysyłki ze środkowych stanów USA do Polski (woj.Kuj-Pom) będzie więc olbrzymia.Proszę o poradę (informacji moglibyście udzielić teraz lecz dopiero w wakacje byłbym gotowy do zakupu).W wakacje (bo jak każdy wie szczególnie nastolatek) można łatwo dopomóc sobie finansowo
Z góry dzięki za odpowiedzi i proszę o pomoc.
Offline
Ojciec założyciel
Większość sklepów ze sprzętem z Wojny Secesyjnej jest w Stanach. Płaci się kartą kredytową, przelewem, a w niektórych sklepach albo na ebay-u przez PyPal. Za pobraniem niestety nie wysyłają Przeciętne koszty wysyłki to 20-40$ w zależności od wielkości paczki. Zwykle robimy tak, że w parę osób składamy zamówienie i dzielimy się kosztami wysyłki. Może na wakacjach ktoś coś będzie chciał kupić, to wtedy napisze w tym wątku w jakim sklepie, i będziesz mógł się podłączyć.
Z dobrych i tanich sklepów polecam ten: http://www.butternuts-and-bluecoats.com … gmain.html - ceny zwykle niższe niż u konkurencji a jakość towaru przyzwoita.
Dużo ciekawych rzeczy bardzo dobrej jakości znajdziesz też tu: http://stores.shop.ebay.com/Milk-Creek-Mercantile-Co
Co do kepi - weź pod uwagę, że kepi w powszechnym użyciu były tylko na początku wojny. Potem następuje dominacja kapeluszy. Zresztą pooglądaj sobie oryginalne zdjęcia. W naszym oddziale już jest aż nadmiar kepi, więc jeśli chcesz do nas dołączyć to rozważ poważnie zakup kapelusza. Zresztą możesz go sobie wykonać samemu za półprodukt płacąc 25zł, tu masz "instrukcję obsługi": http://www.louisiana.pun.pl/viewtopic.php?pid=137#p137
Offline
Witaj Kolego,
Wstępnie mogę zadeklarować, że w okresie lipiec-sierpień planuję kolejne drobne zakupy. Więc jak byś chciał się dołączyć, na pewno nikt nie będzie miał przeciwko. Miej tylko na uwadze, że do skompletowania całego munduru, nie wspominając o broni, to daleka droga. Ale spokojnie. Ja też zaczynałem od kepi, kilk lat temu brat mi przywiózł ze Stanów, teraz mam już prawie cały mundur. Wszystko w swoim czasie.
Offline
Witam
Czy termin zakupów już minął? Bo skoro już to może i ja bym się przyłączył. Gdzieś widziałem też zestaw kurtka, koszula, spodnie, kepi szeregowca w cenie 165$. Nie pamiętam typu kurtki i czy warto cenowo i jakościowo...
Offline
Jedno zamówienie wysłaliśmy z póltora tygodnia temu. Nie wiem kiedy planowane jest następne. W tej sprawie najlepiej bezpośrednio kontaktuj się z von Munchhausenem. Ja reczej nie będę niczego zamawiał nowego az do wakacji. No chyba, że nadaży się jakaś okazja podczepienia się pod jakieś zakupy.
Offline
Cześć koledzy,
Greywolf prosił o wskazanie możliwości zakupu broni. W sklepie Militaria.pl we Wrocławiu mają chyba jeszcze jeden karabin/muszkiet Springfield mod.1842 , kal. 0,69. Greywolfie wejdź na ich stronę i sprawdź, nie pamietam czy nie jest to czasem wersja podstawowa (przed modernizacją), tzn. bez muszki i szczebinki.
O prochu czarnym: wczoraj byłem w sklepie GASCOLT w Lublinie, gdzie w ubiegłym roku kupiłem bez problemu puszkę 1 kg prochu z Pionek. Wczoraj powiedzieli mi że już nie handlują czarnym prochem, bo zakład w Pionkach żąda okazania pozwolenia na broń. Ustawa o broni mówi że można bez pozwolenia posiadać i używać strzelające repliki broni sprzed 1850 i można posiadać amunicję do nich (proch czarny i kule). Natomiast sam proch czarny uznany został za "materiał wybuchowy" , na który potrzebne jest pozwolenie przy zakupie. Sytuacja jest zatem paranoiczna: w przypadku jeśli jakiś policjant zapyta - skąd masz proch, należy odpowiedzieć : kupiłem petardy i wydłubałem z nich proch, bo jeśli powiemy że kupiliśmy w sklepie to sklep może mieć grube nieprzyjemności.
Stąd moje pytanie: czy ktoś z kolegów nie wybiera się do Czech (gdzie rządzą normalni ludzie) w celu zakupu "petard"?
Reflektowałbym na 2 kg "petard", oferuję partycypację w kosztach podróży.
Offline
Użytkownik
Więc w wakacje złoże zamówienie.Dzięki za informacje
Ostatnio edytowany przez hubimohi93 (2009-03-01 21:32:23)
Offline