To co Panowie, planujemy jakie spotkanie w marcu w Lublinie? Ja jestem za. Wstępnie mi pasuje połowa/druga połowa miesiąca.
Pozdrawiam,
Offline
Ojciec założyciel
Ja oczywiście jak najbardziej się piszę.
Terminy, które mi odpowiadają to 20-22 marca i 27-29 marca.
Oczywiście poza Lublinem można się spotkać w Kłodzku, no i do Łodzi też nie będzie problemu dojechać.
Offline
Cześć,
I ja i Ragnar zamierzamy się wybrać na tegoroczny Boxberg a zatem również piszemy się na spotkanie w marcu, żeby wspólnie poćwiczyć przed Boxbergiem. Możemy się spotkać w Lublinie, bo jest tu opuszczony przez wojsko przedwojenny poligon na Górkach Czechowskich, wykorzystywany obecnie przez off-roadowców, motocrossowców i temu podobnych odchyleńców a zatem dostateczna ilość błota , potrzebna dla ćwiczącego wojska jest w marcu gwarantowana.
Nie mamy jednak nic przeciwko spotkaniu gdzieś bardziej centralnie (chociażby w Łodzi) , tak aby każdy z uczestników miał bliżej. Odpowiadają nam oba wymienione terminy.
Pozdrawiam
Offline
Dla równowagi, proponowałbym Lublin. Oczywiście pod warunkiem, że innym pasuje czas (druga połowa marca) i miejsce.
Chyba że są inne propozycje. Sas? Kristian? Shagat?
Jutro postaram się złapać Willego.
Do Krakowa również zapraszam, choć mam nadzieję, że uda nam się spotkać na 'Polach Chwały'
Ostatnio edytowany przez smednir (2009-01-30 16:13:51)
Offline
Ja zupełnie nie wiem czy będę miał czas. Póki co niczego nie planuję, ale kto wie jak to będzie wyglądać. Jeśli chodzi o Lublin to ja nie mam nic przeciwko, ale pozostaje pytanie inne - co z noclegiem?
Offline
Ojciec założyciel
Krystian również ma obydwa terminy wolne. Jeśli koledzy z Lublina mogą załatwić jakieś tanie noclegi to chętnie odwiedzimy to piękne miasto
Offline
Proponuję żeby zamiast w samym Lublinie odbyć manewry na moich "terenach łowieckich" w Kazimierzu Dolnym (ok. 40 km od Lublina w kierunku zachodnim) . Wystarczy jeżeli dojedziecie do Lublina a dalej pojedziemy samochodami (moim i Ragnara). Wychowywałem się w Kazimierzu Dolnym , więc znam dzikie zakątki wokół tego pięknego miasteczka, gdzie nikt nam nie będzie przeszkadzał i my nikogo nie będziemy szokować naszym pojawieniem się . Na ćwiczenia musztry grupowej i pojedyńczego strzelca najlepsza będzie duża polana w tzw. "Miejskim Lesie" ok 3 km od miasteczka albo stary kamieniołom na "Albrechtówce" nad samą Wisłą.
Co do "tanich noclegów" to proszę napiszcie - ile to jest "tanio" a na pewno coś się znajdzie.
Pozdrawiam
Offline
Jeśli koledzy będą mieli pod dostatkiem bojowego ducha, to z Albrechtówki będziemy mogli za pomocą promu sforsować Potomac i zaatakować Jankesów w Janowcu.
Pozdrawiam
Offline
No koledzy, czy mam rezerwować noclegi na 27-29 marca ? Nie odzywacie się i już się zaczynam obawiać czy nie wpadliście w łapy Jankesów.
"...Jackson swept the Valley clear
an now we're marching on Clellans rear "
Offline
Jak dla mnie jak najbardziej tak.
Jakich Jankesów? W Polsce ich nie znajdziesz, nie licząc kilku groźnych internetowych krzykaczy, ale to płotki
Offline
Ok. Von Munchhausen, Smendir, Ragnar (leży biedaczyna od dwóch tygodni z ciężką grypą) i ja. Ale siedmioosobowa tyraliera jest mocniejsza od czteroosobowej. Co z pozostałymi kolegami ?
"...Join the cavalry , if you want to have fun,
if you want to smell hell, join the cavalry..."
Offline
Ojciec założyciel
Krystian-szabla przyjedzie również. Więc już jest 5 pewniaków.
Offline
Może też Willi się skusi. Fajnie by było. Ale o tym będziemy wiedzić nie prędzej niż za 2-3 tygodnie.
A co z Jankiem? Jest szansa, że uda się zebrać kompelt
Offline
Ze mną kiepsko niestety. 20 lutego jadę do Tczewa, a 19 kwietnia do Raszyna. Niestety zaprowadziłem ostatnio w portfelu dość znaczne ograniczenie wydatków, więc chyba będę musiał sobie odpuścić ten wyjazd.
Offline